W Radomiu zainaugurowano nowy uczniowski rok Siatkarskich Ośrodków Szkolnych. Nie brakowało wyjątkowych gości. Zobacz zdjęcia

- Tego typu ośrodków szkolnych jak nasz jest w Polsce około 200. Cieszymy się ogromnie cieszymy, że to właśnie u nas nastąpiła inauguracja nowego roku szkolnego i możemy gościć u siebie tak zacne osobistości. Od wielu lat pracujemy ciężko na sukcesy, na dobrą opinię. Mamy się czym pochwalić - mówi Andrzej Sitkowski, znany radomski trener młodych siatkarzy w SOS.

W Radomiu nie mogło zabraknąć Waldemara Wspaniałego, niegdyś wybitnego siatkarza i trenera. Obecnie szef projektów SOS.
- Przyjęliśmy taką zasadę, że co roku jesteśmy na otwarciu roku szkolnego w innym mieście. Teraz jesteśmy w Radomiu i to nieprzypadkowo, bo akurat w 10 rocznicę, czyli od początku. Radom zasłużył właśnie na taki dzień. O pracy trenerów, nauczycieli świadczy fakt, że z tych ośrodków wyszli reprezentanci i znakomici klasowi zawodnicy. Wymienię kilka nazwisk, Kuba Kochanowski, Bartek Bołądź, Mateusz Poręba, Janek Firlej, Marcin Komenda, czy Marysia Stencel. Wymieniać mógłby więcej. Obecnie objętych tym szkoleniem jest około 10 tysięcy młodzieży w Polsce. Myślę, że wreszcie się udało i po wielu latach prób, możemy się cieszyć z doskonałego programu, który przyniósł efekty - mówił Waldemar Wspaniały.
Minister Sportu, Kamil Bortniczuk nie ukrywał radości, że na otwarciu roku szkolnego jest właśnie w Radomiu w SOS.
- Mamy ogromną satysfakcję, że w siatkówce ten projekt jest chyba najbardziej udany. Siatkarskie Ośrodki Szkolne to projekt, który przynosi wspaniałe efekty, dzięki niemu mamy w ostatnich latach znakomite wyniki na arenach międzynarodowych. Apeluję do nauczycieli o to, aby wspierali tych młodych ludzi, bo sport jest ważny, ale musi iść w parze z nauką - zaznaczył minister Bortniczuk.

Podczas inauguracji roku szkolnego w V L.O im. Traugutta byli też włodarze miasta, prezydent Radosław Witkowski, jego zastępca Mateusz Tyczyński, ale też europoseł Adam Bielan i poseł Konrad Frysztak. Zresztą ten ostatni dość sentymentalnie potraktował wizytę. Przyznał, że miło jest mu wracać do "Traugutta", bo jest absolwentem tego liceum, ale też byłym siatkarzem i tu właśnie zaczynał swoją przygodę ze sportem.
- Nie ukrywam, że cieszę się, że tu jestem i wszystkim życzę sukcesów i zdrowia - powiedział poseł Frysztak.