W regionie radomskim rodzi się coraz więcej dzieci. To efekt programu 500 Plus?

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej obwieściło sukces programu Rodzina 500 Plus w kontekście danych Głównego Urzędu Statystycznego pokazujących znaczny wzrost żywych urodzeń w tym roku. Wciąż w Polsce jest ujemny przyrost naturalny, ale dzieci rodzi się rzeczywiście coraz więcej, również w regionie radomskim.

Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w I połowie tego roku we w porównaniu z danymi z I półrocza ubiegłego roku wzrosła liczba urodzeń we wszystkich powiatach regionu radomskiego oprócz powiatu lipskiego. Największy przyrost dotyczy powiatów radomskiego, grójeckiego i kozienickiego.

Niewielki spadek był w powiecie lipskim. Wytłumaczeniem może być duża liczba osób „w wieku reprodukcyjnym” z tego powiatu, która wyjechała z rodzinami za pracą za granicę lub do dużych miast. Z potocznej wiedzy wiemy, że jest to rejon skąd stale emigruje wyjątkowo dużo osób, ale trudno to potwierdzić danymi, bo wiele osób wyjeżdżając nie zmienia miejsca zameldowania na pobyt stały.

Pomimo wzrostu urodzeń statystyki pokazują, że jeszcze wciąż brakuje nam sporo aby dojść do rekordowego poziomu z 2009 roku, kiedy to wydłużono płatne urlopy wychowawcze. Na przykład w I połowie 2009 roku urodziło się w Radomiu 1 329 dzieci, a w tym samym okresie 2017 roku 1003. W powiecie grójeckim urodziło się wówczas 668 osób, a w tym roku 569.

Na całym Mazowszu urodziło się wówczas prawie 32 tysiące dzieci, a w pierwszej połowie tego roku nieco ponad 30 tysięcy.
W wielu powiatach regionu radomskiego mamy ujemny przyrost naturalny, czyli większą liczbę zgonów w konkretnym okresie niż żywych urodzeń. Największy ujemny przyrost naturalny jest w samym Radomiu, powiecie lipskim i przysuskim. Na plusie jest powiat białobrzeski i radomski.

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w I półroczu zarejestrowano 231,1 tysięcy żywych urodzeń, czyli o 18,2 tysiąca więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

Minister Elżbieta Rafalska oceniła to jako wzrost imponujący, który ma wpływ na rynek pracy, wymusza większą elastyczność pracodawców, jeśli chodzi o zatrudnianie kobiet. Z danych wynika, że współczynnik urodzeń zwiększył się znacznie bardziej na wsi niż w miastach.

Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika jeszcze jedna ciekawa prawidłowość. Otóż pomimo tego, że rodzi się znacznie więcej niż rok temu dzieci, to liczba mieszkańców Polski zmniejszyła się w I półroczu o 11 tysięcy osób. Spadek ludności wynika z systematycznego wzrostu liczby zgonów, a ro z kolei związane jest ze wzrostem liczby i odsetka osób w starszym wieku. Sytuację ratują imigranci, których jest obecnie więcej niż emigrantów. Na pobyt stały zameldowało się w Polsce 5,9 tysiąca osób mieszkających wcześniej za granicą, natomiast wyjazd na pobyt stały zgłosiło 5,8 tysiąca osób.

ZOBACZ TEŻ: Rodzina 500 plus: kolejki składających wnioski.

QUIZ. Czy dostałbyś się do Policji? Oto prawdziwe pytania z testu MultiSelect