- Takie połączenie jest niepotrzebne, wyrzucamy pieniądze w błoto - twierdzą radni opozycji.
- Dom Kultury, z biblioteką jest jak najbardziej potrzebny, będziemy promować nasze zespoły ludowe, stowarzyszenia - podtrzymują swe zdanie zwolennicy Ośrodka Kultury.
W poprzedni czwartek odbyła się sesja Rady Gminy w Rusinowie. Jednym z punktów obrad było podjęcie uchwały w sprawie zamiaru połączenia samorządowych instytucji kultury: Gminnego Ośrodka Kultury w Rusinowie i Gminnej Biblioteki Publicznej w Rusinowie w jedną instytucję kultury o nazwie „Gminny Ośrodek Kultury” w Rusinowie.
Na temat tej uchwały chcieliśmy porozmawiać z wójtem Krzysztofem Urbańczykiem, ale odłożył słuchawkę. Nie chciał też rozmawiać radny Krzysztof Piorun.
- Proszę rozmawiać z wójtem - dodał Piorun.
Także radna Barbara Pęzik była oszczędna w słowach.
- Nie ma jeszcze Gminnego Ośrodka Kultury, ale jest nam potrzebny - powiedziała Pęzik zanim odłożyła słuchawkę.
Radni mieli problem z określeniem, czy Gminny Ośrodek Kultury jest, czy nie, bowiem nie prowadzi jeszcze działalności. Trzeba wiedzieć, że jeszcze we wrześniu ubiegłego roku Rada Gminy podjęła uchwałę w sprawie nadania statusu Ośrodka Kultury w Rusinowie, ale wojewoda mazowiecki, jako organ nadzorczy, stwierdził nieważność tej uchwały zarzucając szereg nieprawidłowości. Radni podjęli kolejną uchwałę w listopadzie w sprawie utworzenia placówki kultury od 1 stycznia 2017 roku. Do tej pory jednak niewiele można powiedzieć o jej działalności. Znamienne, że ośrodek kultury wyposażono w majątek, który stanowi lokal użytkowy o powierzchni nieco ponad 11 metrów kwadratowych.
- Mamy naprawdę znakomite zespołu ludowe, choćby z Gałek Rusinowskich, działa wiele stowarzyszeń wiejskich. Są świetlice i chcemy mieć Ośrodek Kultury. Biblioteki nikt nie będzie likwidował - broni decyzji samorządu radny Cezary Wójcik z Gałek.
Tymczasem radni opozycji mają wątpliwości, czy w pokoju liczącym 11 metrów kwadratowych można organizować koncerty i wystawy. Na sesji pytali wójta, czy Gminny Ośrodek Kultury został wpisany do rejestru instytucji kultury? Czy powołano dyrektora i zawarto z nim umowę o zarządzaniu „GOK”? Czy przekazano instytucji nieruchomości udokumentowane aktem notarialnym? Czy został założony rachunek bankowy i czy zgłoszono nowego pracodawcy w ZUS? Te pytania wciąż czekają na odpowiedź.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?