W Sieciechowie w powiecie kozienickim mężczyzna zasłabł za kierownicą traktora, zjechał z drogi i jeździł po polu

Wszystko działo się w piątek 28 kwietnia przed południem. Służby w Kozienicach dostały informację, że po polu w okolicy Sieciechowa traktor jeździ w kółko, a kierowca stracił przytomność. Kiedy na miejsce dojechali strażacy z Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej w Kozienicach ciągnik był już zatrzymany, zajął się świadek zdarzenia. Kierowca odzyskał przytomność, ale był pobijany, miał między innymi rany na głowie, uderzał się o elementy szoferki po tym, jak zemdlał. Strażacy go opatrzyli i oddali pod opiekę ekipy karetki pogotowia.

Jak się okazało mężczyzna prowadził ciągnik z przyczepą, na której miał węgiel. Stracił przytomność w czasie jazdy, ciągnik wypadł na pobocze, tam wypięła się przyczepa, a traktor wjechał na pole i rzeczywiście jeździł w koło. Na szczęście nie wywrócił się i udało się go w porę zatrzymać i udzielić pomocy kierującemu.

Na miejscu zdarzenia byli strażacy z Kozienic i ochotniczej Straży Pożarnej w Woli Klasztornej w gminie Sieciechów oraz policjanci.