Rosa po siedmiu kolejkach ma bilans 2-5, natomiast Koszalin zajmuje ostatnie miejsce w ekstraklasie z kompletem siedmiu porażek. Obie drużyny zdają sobie sprawę, że tylko wygrana może poprawić nastroje i sytuacje w klasyfikacji.
W poniedziałek w klubie tym doszło do zmiany trenera. Nowym szkoleniowcem został Marek Łukomski, trener dobrze znany w Radomiu. był asystentem Piotra Ignatowicza, Mariusza Karola i potem Wojciecha Kamińskiego. Samodzielnie w ekstraklasie prowadził King Szczecin i Energę Czarnych Słupsk. W poniedziałek w Koszalinie zastąpił Serba Dragana Nikolicia pod wodzą.
Dla koszalińskich fanów to jest bardzo trudny okres, bo ich drużyna osiąga najgorsze wyniki od 15 lat.
- Jesteśmy w teraz trudnym momencie, bo przegraliśmy wszystkie mecze. Będziemy pracować nad poprawą gry i to się nie zrobi z dnia na dzień. Każdy trening, każdy mecz poświęcony będzie szlifowaniu elementów. W sobotę gramy z Rosą, która w pełnym składzie nie jest słabym zespołem. To drużyna oparta o obcokrajowców, gdzie Linbom, Neal i Trotter, którzy razem z Arturem Mielczarkiem, byłym graczem AZS Koszalin, zdobywają około 80 procent punktów. Niczego nadzwyczajnego tu nie wymyślę, oprócz tego, żeby jak najmocniej ograniczyć poczynania tych zawodników - powiedział Marek Łukomski, dla Głosu Koszalińskiego.
Koszaliński zespół mimo, że zajmuje ostatnią lokatę w Energa Basket Lidze, to nie będzie łatwym przeciwnikiem. Drużyna pod wodzą nowego trenera będzie chciała pokazać się z jak najlepszej strony. Trener Łukomski wierzy, że, że jego AZS się w końcu przełamie.
Rosa na mecz do Koszalina wyjechała już w piątek. W autokarze zespół miał tak zwaną analizę wideo przeciwnika, a po dotarciu na miejsce odbył się trening. Cieszy na pewno fakt, że radomskie „Smoki” pojechały w najmocniejszym zestawieniu. Zabrakło na wyjeździe Krzysztofa Szyszki, który ostatnio w meczu rezerw doznał kontuzji, ale w pierwszej drużynie zaliczał mało minut, więc wydaje się, że koledzy poradzą sobie bez niego.
Rosa w ostatnim meczu z Anwilem Włocławek pokazała, że może grać na najwyższym poziomie nawet z mistrzem Polski. Mimo, że przegrała, to ponad 35 minut grała bardzo dobrze. Z taką grą może walczyć z każdym.
Rosa nie wygrała jeszcze na wyjeździe i ewentualne zwycięstwo poprawi morale naszej drużyny.
- Nie da się ukryć, że będzie to mecz niezwykle ważny, dla obu ekip, mimo dość wczesnego etapu rozgrywek - podkreśla Piotr Kardaś, prezes Rosy. - Można powiedzieć, że to pojedynek o cztery punkty. Wygrywając, oddalamy się nieco od zespołów z samego dołu tabeli, Koszalin natomiast, tak myślę, walczy o życie.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
[tabela]
[tr]
[td sz=300]
ARCHIWALNE ZDJĘCIA z poprzedniego meczu Radomiak - Widzew (sezon 2005/06)
[/td]
[td sz=300]
Cerrad Czarni przed sezonem 2018/19 [ZDJĘCIA - POZNAJ DRUŻYNĘ!]
[/td]
[/tr]
[tr]
[td]
[ZDJĘCIA] Prezentacja Cerradu Czarnych Radom przed sezonem 2018/19
[/td]
[td sz=300]
[HIT] Radomianka, Aleksandra Buczyńska, to jedna z najpiękniejszych polskich tenisistek!
[/td]
[/tr]
[tr]
[td sz=300]
Zobacz 20 najciekawszych transferów w regionie radomskim
[/td]
[td sz=300]
[UNIKATOWE ZDJĘCIA] Kibicowskie klimaty w regionie radomskim. Niektórych ekip już nie ma
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?