W sobotę wybierzemy najpiękniejsze. Zgłoś się na casting!

Zgłoś się na casting!

W sobotę, 28 lutego odbędzie się casting, podczas którego wybierzemy finalistki Miss Polonia Ziemi Radomskiej. Jeśli jesteś ładną, zgrabną, bezdzietną panną w wieku 18 - 24 lat, masz ciekawe hobby, jesteś sympatyczna, jeszcze dziś możesz przynieść lub przysłać ankietę konkursową (do pobrania ze strony www.echodnia.eu/miss) do naszej redakcji (ulica 25 Czerwca 60, [email protected]). Jeśli z przyczyn losowych nie zdążysz, przyjdź jutro o godzinie 10 do Hotelu Aviator przy ulicy Malczewskiego 18 w Radomiu.

Przygodę życia przeżyły już: Angelina Plewka, Joanna Kosior, Kamila Rogulska i Paulina Kowalska. Teraz namawiają do udziału w konkursie ładne dziewczęta z całego regionu.

Sesje zdjęciowe, prezentacje sceniczne, nowe przyjaźnie, a nawet przygoda na wielkiej scenie - to wszystko przydarzyło się dziewczętom, które zakwalifikowały się, a potem wygrały finały czterech edycji konkursów Miss Polonia Ziemi Radomskiej. Redakcja "Echa Dnia" w Radomiu już po raz piąty organizuje konkurs. Wystarczy, że jesteś młodą, ładną, zgrabną panną z dużą dawką wdzięku i humoru, a przygoda życia stoi przed tobą. O tym, że warto zgłosić się do konkursu przekonuje dziewczęta również najpiękniejsza Polka Angelika Jakubowska.

Agnieszka Witczak: * W całym kraju ruszają właśnie castingi, podczas których zostaną wyłonione finalistki Miss Polonia z poszczególnych regionów. Eliminacje do konkursu Miss Ziemi Radomskiej już w najbliższą sobotę. Co możesz poradzić pannom, które jeszcze się wahają?
Angelika Jakubowska, Miss Polonia 2008: - Jestem przykładem na to, że marzenia mogą się spełniać. Jak każda młoda dziewczyna chciałam zostać modelką, aktorką, albo prezenterką telewizyjną i przeżyć przygodę życia. Okazało się, że umożliwił mi to start w konkursie. Raz podjęta decyzja musi wiązać się z pewną konsekwencją. Dlatego jeśli już złożysz ankietę w redakcji nie rezygnują z przyjścia na casting.

* Miałaś tremę podczas eliminacji?
- Moja przygoda zaczęła się w Jeleniej Górze, gdzie wystartowałam w konkursie regionalnym. Do udziału namówiła mnie mama. Pamiętam, że wydawało mi się wtedy, że nie mam żadnych szans, bo każda z kandydatek wydawała mi się ładniejsza ode mnie. Miałam straszną tremę, ale spróbowałam. Casting i konkurs trzeba potraktować jak egzamin. Albo się go zdaje, albo nie.

* Ten casting otworzył ci okno na wielki świat?
- Casting, a potem regionalny konkurs dały mi przede wszystkim wiarę we własne możliwości. Nauczyła się pewności siebie i świetnej organizacji czasu, a co najważniejsze poznała mnóstwo ciekawych ludzi. Konkursy i eliminacje zaowocowały przyjaźniami, które starannie pielęgnuję. Już podczas regionalnego konkursu, każda dziewczyna może poczuć się jak księżniczka. Odbywają się sesje zdjęciowe, dziewczyny poddawane są metamorfozie.

* Prawdziwa bajka rozpoczęła się jednak, gdy zostałaś Miss Polonia?
- Bajka tak naprawdę rozpoczęła się podczas regionalnych eliminacji. Oczywiście najważniejszą chwilą były wybory Miss Polonia i zdobycie korony. Dzięki temu, że spróbowałam swych sił w regionie miałam szansę dostać się do finału Miss Polonia. Gdybym wtedy zrezygnowała, nigdy nie przeżyłabym tylu wspaniałych chwil.

* Jednym z nowych doświadczeń jest z pewnością udział w imprezach charytatywnych, pokazywanie się w mediach jak również kolejne konkursy za granicą, gdzie promujesz urodę Polek?
- Biorę udział w różnych imprezach, między innymi charytatywnych, często pokonuje setki kilometrów. Bywam zmęczona, ale również szczęśliwa, że mogę swoją osobą wspierać ciekawe przedsięwzięcia. Gdyby nie konkurs, na pewno nie zobaczyłabym tylu miejsc. Niebawem jako Miss Polonia 2008 będę reprezentować Polskę na konkursach międzynarodowych, między innymi w Chinach i Australii.

* Nie tak dawno gościłaś też w Radomiu. Jak oceniasz urodę radomianek?
- Miałam przyjemność pomóc w promocji nowego kalendarza "Echa Dnia" z najpiękniejszymi dziewczętami ziemi radomskiej i kieleckiej. Widziałam wtedy finalistki regionalnego konkursu. Przyznam, że są urodziwe i sympatyczne. Obserwowałam też chodzące ulicami młode kobiety i gdybym była mężczyzną zatrzymałabym się w tym mieście na dłużej (śmiech).