Słabsze niż się spodziewano, wyniki koszykarzy Rosy, sprawiły, że w klubie ostatnio nie działo się najlepiej. Na 10 me-czów, radomianie przegrali połowę, ale cały czas zapowiadają walkę o awans do ekstraklasy. W środę zwołana została konferencja prasowa z udziałem władz klubu i sztabu szkoleniowego.
SPOKOJNE PODEJŚCIE
Podczas konferencji wyjaśniono, że przynajmniej na razie nie będzie żadnych nerwowych ruchów w drużynie. Trener Piotr Ignatowicz zachowa swoją posadę. Jednak, co ważniejsze, sa-mi zawodnicy po wewnętrznych rozmowach w szatni doszli do wniosku, że muszą walczyć i wygrywać.
- Trzeba wygrywać i kibice raczej nie zobaczą z naszej strony radosnego basketu. Ma być skutecznie i zwycięsko, a czy będzie też ładnie dla oka, to zobaczymy - zapewnia trener Rosy Piotr Ignatowicz.
Cztery mecze dzielą Rosę od półmetka sezonu zasadni-czego. Radomianie w sobotę o godzinie 18 zagrają z beniaminkiem ligi, Polonią Przemyśl. Potem drużyna gra z zespołami z dołu tabeli, Sudetami Jelenia Góra, MOSiR Krosno oraz SKK Siedlce. Drużyna będzie miała dużą szansę na to, aby podreperować swój dorobek punktowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
