W środę i czwartek Rosa Radom nie będzie odpoczywać

W niedzielę radomscy koszykarze przegrali na wyjeździe ze Stelmetem Zielona Góra 59:73. Radomianie byli słabsi i wynik był jak najbardziej zasłużony.

- Nie patrzmy na nasze dokonania tylko przez pryzmat jednego meczu. Na obecną chwilę Stelmet jest poza naszym zasięgiem. My mamy własne cele i zielonogórska drużyna ma swoje cele - mówi trener Rosy, Wojciech Kamiński.

Koszykarze Rosy już rozpoczęli przygotowania pod kątem następnego rywala. W niedzielę o godz. 20 zagrają u siebie z Energą Czarnymi Słupsk. Goście są w zasięgu radomian. Tym bardziej że Rosa w tym sezonie we własnej hali wygrała wszystkie mecze. Łatwo jednak nie będzie, bo słupszczanie od kilku tygodni spisują się lepiej niż na początku sezonu. Od momentu, kiedy do drużyny dołączył Jeryl Balassingame i nowy trener, Mirosław Lisztwan - Energa nie przegrała meczu.

- Zarówno w sylwestra, jak i w Nowy Rok będziemy trenować. Cieszę się, że wszyscy moi zawodnicy są zdrowi i mogą brać udział w zajęciach na pełnych obrotach - dodaje trener Kamiński.
Trwa przedsprzedaż biletów na mecz Rosy z Energą na portalu kupbilet.mosirradom.pl. Sprzedaż w dniu meczu prowadzona ma być w kasach hali od godz. 18.