W środę poznamy finalistów Pucharu Polski

W Wierzbicy miejscowy Orzeł podejmie lidera czwartej ligi, Zwoleniankę Zwoleń. Natomiast w Mogielnicy, Mogielanka zagra z wiceliderem czwartej ligi, Bronią Radom. Oba mecze rozpoczną się o godz. 16.

Zwycięscy awansują do finału Pucha-ru Polski, który rozegrany zostanie 30 września. Tylko jeden zespół ze szczebla radomskiego, grać będzie w rozgrywkach prowadzonych przez Mazowiecki Związek Piłki Nożnej, z udziałem trzecioligowców i drużyn Młodej Ekstraklasy. Na tym etapie każdej z czterech drużyn zależy już na wygranej.

Mogielanka fatalnie spisuje się w rozgrywkach klasy okrę-gowej, gdzie wciąż nie zdobyła punkty. Za to w środy świetnie gra w pucharze, gdzie odprawiła już dwóch czwartoligowców Mazowsze Grójec i Pilicę Białobrzegi. Dziś podopieczni trenera Łukasza Wiśnika liczą, że poradzą sobie z Bronią Radom.
Radomski trener Artur Kupiec ma spory komfort, bo nikt nie jest kontuzjowany i ma do dyspozycji 21 zawodników.

- Na pewno kilku zawodników odpocznie, ale ci którzy ich zastąpią wcale nie są słabsi od tych co regularnie grają w lidze. Wiedzą o co grają, bo premie za zwycięstwa pucharowe są ta-kie same jak za wygrane w lidze - mówi trener Artur Kupiec.

Wyjątkowo ciekawie zapowiada się mecz pomiędzy Orłem, a Zwolenianką. Dwa miesiące temu w meczu sparingowym wierzbiczanie wygrali 1:0. Nic więc dziwnego, że czołowy ze-spół klasy okręgowej liczy, na powtórzenie tego wyniku. Na to spotkanie szczególnie mobilizują się Michał Kocon, Jacek Go-gacz, Sylwester Sokół, gdyż jeszcze niedawno reprezentowali barwy Zwolenianki.

Drużyna lidera czwartej ligi, przyjedzie do Wierzbicy bez trzech zawodników, Marcina Brodeckiego, Grzegorza Seremaka i Bartłomieja Bachanka. Kilku kolejnych odpocznie przed sobotnim meczem w Grójcu z Mazowszem.

- Jeszcze nie wiem jaki skład wystawię w Wierzbicy, ale chcemy wygrać ten mecz i awansować do finału - mówi Paweł Potent, szkoleniowiec Zwolenianki.