W szpitalu na Józefowie jest już nowy rezonans. Na razie nie można z niego korzystać

Urządzenie pozwala przyjrzeć się narządom wewnętrznym. Jest niezastąpione w wykrywaniu zmian nowotworowych, schorzeń kręgosłupa i stawów, niezawodne w diagnostyce chorób rdzenia kręgowego i mózgu.

- To sprzęt nieodzowny dla szpitala, ale i bardzo kosztowny. To wydatek 4,3 miliona złotych - mówi Krzysztof Zając, dyrektor do spraw eksploatacyjno- administracyjnych Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego.

Na jego zakup lecznica otrzymała grubo ponad 3 miliony z Ministerstwa Zdrowia. Brakującą kwotę przekazał Urząd Marszałkowski jako organ założycielski szpitala.
Nowy rezonans jest w trakcie montażu. Potem czekają go jeszcze testy. Gdy wszystko pójdzie dobrze z urządzenia będą mogli korzystać już pacjenci.

- Myślę, że badania powinny ruszyć w drugim tygodniu listopada. Do tego czasu w razie potrzeby wozimy naszych pacjentów do lecznic w Warszawie i Kielcach - mówi dyrektor Zając. - Stary rezonans w zasadzie nie nadający się już do użytku został zdemontowany i czeka go utylizacja.
Urządzenie będzie jednym z najnowocześniejszych w Polsce. Mam być bezawaryjne i tańsze w eksploatacji od starego.

Rezonans, którym szpital dysponował do tej pory pochodziło z serii tych produkowanych jako pierwsze. Pacjent podczas badania był zamykany w specjalnej komorze. Zdarzały się osoby cierpiące na klaustrofobię i pojawiał się problem jak przeprowadzić badanie.

12 - letnie urządzenie było chłodzone helem. Wypełnianie kosztowało 13 - 17 tysięcy złotych i musiało być przeprowadzane regularnie. Na takie wydatki jak twierdzi dyrekcja nie stać było lecznicy. Zdarzało się, że urządzenie stało niesprawne a chorzy zbyt długo czekali w kolejce na badania.