W szpitalu na radomskim Józefowie będą tworzyć oddział covidowy? Wojewoda konsultuje decyzję, a lecznica odpowiada: - Nie mamy personelu

Więcej ciekawych i ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej ECHODNIA.EU/RADOMSKIE

Sytuacja w Radomiu i regionie staje się coraz bardziej dramatyczna. W Radomskim Szpitalu Specjalistycznym zajęta jest większość z 200 miejsc przygotowanych dla pacjentów z COVID-19 oraz 10 miejsc z respiratorami, wszystkie które miała przygotować lecznica. A w związku z tym, że w Warszawie i na Mazowszu dla zakażonych brakuje łóżek, karetki do lecznicy przy ulicy Tochtermana przywożą pacjentów ze stolicy, ale też Ciechanowa czy Siedlec. Jak wylicza Jerzy Zawodnik, wiceprezydent Radomia około 60 procent pacjentów w radomskiej placówce to mieszkańcy spoza naszego regionu.

Pełno pacjentów w szpitalu na Józefowie

Ciężar leczenia osób z chorobami innymi niż COVID-19 spadł na Mazowiecki Szpital Specjalistyczny na radomskim Józefowie. Tam zaczyna brakować miejsc.

W poniedziałek pełne obłożenie było między innymi na ortopedii, chirurgii, O.I.O.M czy neurologii. W sumie na Józefowie było ponad 400 pacjentów. Są dni, kiedy karetki z chorymi czekają na podjeździe po kilka godzin, tak było w ostatni weekend.

Tymczasem pojawił się plan, aby w szpitalu na Józefowie wydzielić oddział, który leczyłby pacjentów z COVID-19. Teraz lecznica ma 11 tak zwanych miejsc izolacyjnych o, zajmują je chorzy z podejrzeniem zakażenia. Po diagnozie powinni być przewożeni do placówek z oddziałami zakaźnymi. Ale tam przecież jest problem z wolnymi łóżkami.

Będą łóżka covidowe?

- Rozważana jest też możliwość utworzenia łóżek covidowych w szpitalu na Józefowie, już nie izolacyjnych - mówił Tomasz Sławatyniec.

Dyrektor podkreślał, że ostatecznej decyzji w tej sprawie jeszcze nie ma i będzie ona konsultowana.

- Nie mamy w tym temacie żadnych wytycznych. Nie otrzymaliśmy również żadnego oficjalnego pisma w tej sprawie. Poza tym nasz szpital nie ma warunków lokalowych, żeby móc taki oddział stworzyć. Nie mamy odpowiedniej kadry medycznej, by go prowadzić - przekonuje Karolina Gajewska, rzecznik Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego.