W Wieniawie walczą o posterunek policji. Czy skutecznie?

- W całym powiecie przysuskim, poza Odrzywołem gdzie mieszka starosta, nie będzie już komisariatu. Nie wiemy, dlaczego tak się dzieje - mówili radni.

W apelu przyjętym przez samorząd Wieniawy i skierowanym do Komendanta Powiatowego Policji w Przysusze czytamy, że likwidacji posterunku w Wieniawie, nie przyniesie niczego dobrego.

- Likwidacja nie tylko niekorzystnie wpłynie na stan bezpieczeństwa, ładu i porządku publicznego, ale również drastycznie utrudni dostępność mieszkańców do organów policji. Kolejnym efektem likwidacji posterunku będzie wzrost wybryków chuligańskich oraz dewastacji i niszczenia mienia - czytamy w apelu.

Radni podkreślali, że do tej pory współpraca pomiędzy policją a samorządem Wieniawy układa się wzorowo. Posterunek mieści się w budynku Urzędu Gminy w Wieniawie i policja nie ponosi z tego tytułu jakichkolwiek opłat. Z kolei w ostatnich latach gmina Wieniawa udzielała policji dużej pomocy finansowej, między innymi na zakup samochodu policyjnego, paliwa, wyposażenia sprzętu biurowego.

- Dlatego nie możemy zgodzić się na działania, które nieodwracalnie zniszczą wypracowany przez kilka lat model wzajemnej współpracy, doprowadzą do odsunięcia policji od realizacji właściwych dla niej zadań prewencyjnych i operacyjnych - apelują radni.

W Wieniawie w tej chwili pracuje pięciu policjantów. Przedstawiciele Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu jeszcze nie otrzymali apelu Rady Gminy.

- Nic nie jest jeszcze przesądzone w sprawie funkcjonowania posterunku w Wieniawie. Nie zapadły żadne decyzje - informuje nas Alicja Śledziona, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu.

Zdaniem pani rzecznik, apel radnych Wieniawy jest ważny i potrzebny, bo policja dokładnie wsłuchuje się w głos mieszkańców i ich przedstawicieli. Tym niemniej każdy z komendantów powiatowych ma obowiązek przeanalizowania, jak pracują poszczególne posterunki.

- Jesteśmy bardzo zadowoleni ze współpracy z Radą Gminy w Wieniawie. Na pewno radiowóz nadal będzie służył dla potrzeb mieszkańców, a sama policja wciąż będzie czuwać nad bezpieczeństwem - dodała pani rzecznik.