Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walczą z mrozem i znieczulicą. Pomaga gorąca zupa, odzież i... dobre słowo

/wit/
Łukasz Wójcik
Jak strażnicy i wolontariusze Caritas pomagają osobom pozbawionym dachu nad głową?

Gdzie po pomoc?

Gdzie po pomoc?

Dom dla Bezdomnych w Radomiu przy ulicy Zagłoby 3 od lutego 2009 roku prowadzi Caritas Diecezji Radomskiej. Placówka dysponuje 55 miejscami. Ta dla bezdomnych kobiet z dziećmi przy ulicy Zagłoby 3, telefon (48) 365-26-29 liczy 24 miejsca, 3 są interwencyjne dla osób w trudnej, nagłej sytuacji życiowej. W domu dla bezdomnych kobiet jest 6 miejsc, w noclegowni dla mężczyzn przy ulicy Słowackiego 188 telefon (48)36-00-191 zaś 24 miejsca, jest ona czynna od 1 października do końca kwietnia w godzinach 20-8. Obecnie wszystkie miejsca są zajęte, ale nikt nie zostaje odesłany na mróz, rozkładane są przystawki.

O sytuacji bezdomnych oraz pomocy im udzielanej w zimie mówili w piątek przedstawiciele Caritasu i Straży Miejskiej.

- Prowadzimy wspólną akcję "Pomóż Osobie Bezdomnej" i jak dotąd udało nam się zapobiec tragicznym sytuacjom, mimo, że temperatura jest bardzo niska - podkreślił ksiądz Robert Kowalski, dyrektor Caritas.

Strażnicy apelowali do mieszkańców Radomia o sygnały, gdzie mogą przebywać bezdomni. Każdy sygnał, jak zapewniają będzie sprawdzony.

Osoba bezdomna, która wyrazi zgodę jest przewożona do domów dla bezdomnych, te w ostatnie dni przeżywają prawdziwe oblężenie.

- Placówki pękają w szwach, ale nikt nie zostanie odesłany na mróz. Są dostawki, materace. Poza dachem nad głową i posiłkiem, bezdomny może wykonać toaletę, zmienić ubranie a także skorzystać z pomocy psychologa i innej socjalnej - zaznacza ksiądz Robert Kowalski.

Intensywnie pracuje jadłodajnia przy ulicy Kościelnej.

- W piątek na obiad zupa grochowa z ziemniakami i ćwiartka chleba. To pożywne danie na ten wielki mróz - mówi pani Stanisława, jedna z kucharek i wolontariuszek. - Codziennie przygotowujemy około 280 porcji w naszej stołówce - dodaje.

O tym, że zupa smakuje świadczą puste talerze.

- Gdyby nie te zupy, nie wiem jak bym przeżył. Schroniłem się w noclegowni, tak jak wielu innych kolegów - powiedział nam pan Jan.

W radomskim Caritasie dramatycznie brakuje ciepłej odzieży, stąd apel o dary.

- Od poniedziałku do piątku od 8- 16 przy ulicy Kościelnej czekamy na ciepłą odzież, wyjątkowo przyjmujemy nawet obuwie, bo wszelkie zapasy wyczerpały się - mówi ksiądz Robert Kowalski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie