Temperatura powietrza 3 stopnie, wody 2.9 stopnia, bezwietrznie, pochmurno, morsów 47.
Jak na Mikołajki przystało, w rolę świętego Wareckich Morsów świetnie wczuł się Jacek Winiarczyk. Trochę pokrzyczał i nakazał morsom rozgrzewkę, ale w zamian dał coś na pamiątkę.
Było kilkoro debiutantów i gości, ale mnie ujęła postawa Czarka, który w sezonie “ciepłym” jeździ na rowerze odważnie i dużo - to wiedziałem, ale to że zafunduje sobie wiadro wody na głowę przy debiutanckim wejściu do wody to już zasługuje na szacunek i godne naśladownictwo. I tak głośno się zastanawiam czy przypadkiem “nowych” nie przyjmować w ten sposób w jaki Czarek siebie załatwił. Wspomnienia do końca życia zagwarantowane, ale z drugiej zaś strony, to czy będą teraz chętni do przyjścia nad rzekę…?, śmieje się Jacek Winiarczyk.
Za tydzień organizatorzy zapowiadają ognisko i kiełbaski.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?