AZS Politechnika - Gwardia 25:24 (11:11).
Politechnika: Kuczyński - P. Misiewicz 8, Kalita 4, Dąbrowski 3, Świeca 2, Kulik 2, Janasz 2, K. Misiewicz 2, Cupryś 1, Przykuta 1, Sieczka 0, Rurarz 0, Guzik 0.
Gwardia: Donosewicz, Śledź - Matyszok 5, Dziewic 5, Jasiówka 5, Gościłowicz 4, Gradowski 3, Paliwoda 1, Bujak 1, Zajączkowski 0.
Jedynie bez Grzegorza Mroczka, który z powodu bardzo ważnych spraw rodzinnych musiał wyjechać z Radomia, przystąpiła Politechnika do meczu z Gwardią Opole. Po kontuzjach wrócili natomiast Jarosław Sieczka, Daniel Kulik i Konrad Misiewicz. Trener Karol Drabik miał większe pole manewru, zarówno w obronie jak i ataku.
TRZY GOLE BARTKA
Gdy na sześć minut przed zakończeniem meczu, Gwardia objęła prowadzenie 22:21 wydawało się, że radomianie zejdą z parkietu pokonani. Bardzo dobra gra w obronie i skuteczna Bartłomieja Dąbrowskiego w ataku (zdobył trzy gola) wyprowadziła AZS na prowadzenie 24:22. Wynik meczu ustalił Konrad Misiewicz.
Duży udział w wygranej nad opolską drużyną miał nasz bramkarz Paweł Kuczyński, który bronił przez cały mecz. Szczególnie na początku drugiej połowy odbił kilka strzałów szczypiornistów Gwardii. Dzięki dobrej postawie, AZS prowadził nawet 19:14. Później dał się dogonić, a nawet przegrywał, ale końcówka meczu była zwycięska.
Więcej czytaj w poniedziałkowym "Echu Sportowym".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?