Wciąż chętnie się dzielimy. Podsumowanie Świątecznej Zbiórki Żywności

-Trzeba się śpieszyć, bo paczki muszą być gotowe do końca tygodnia - mówią wolontariusze.

- Na razie za wcześnie by mówić ile dokładnie produktów udało się zebrać. Szacujemy, że w Radomiu i regionie będzie 20 ton, zaś w samym Radomiu około 7 - mówi Anna Głogowska, koordynator pozyskiwania i Zbiórek Żywności.

W magazynie radomskiego Banku Żywności trwa wielkie liczenie i ważenie darów. Pomagają wolontariusze z Zespołu Szkół Samochodowych w Radomiu.

- Trzeba się śpieszyć, bo paczki muszą być gotowe do końca tygodnia - mówią wolontariusze.
- Do piątku wszystkie produkty muszą być przekazane organizacjom. To one zajmą się rozdzielaniem paczek. Jedna taka paczka będzie ważyć około 30 kilogramów. Chcemy by jej zawartość pomogła potrzebującym zorganizować święta, by nikt nie był głodny - zaznacza Anna Głogowska.

W tym roku do koszy ustawianych w pobliżu kas mieszkańcy Radomia i regionu wkładali najchętniej: olej, konserwy, słodycze, cukier, mąkę, makaron.

- Zależy nam by paczki posiadały różnorodny asortyment. Często są one jeszcze wzbogacane, na przykład Parafia Chrystusa Króla w Radomiu co roku otrzymuje z jednej z firm wędliniarskich cały asortyment wędlin. Są one wydawane potrzebującym - mówi Anna Głogowska.

W wielu parafiach zbierane są dodatkowo dary dla najuboższych. Popularnością cieszy się też "serduszkowa" akcja. Na choince w kościołach wywieszane są serduszka z imionami dzieci i wiekiem. Każdy kto ma życzenie zabiera serduszko do domu i na święta kompletuje dla dziecka paczkę. Mogą znaleźć się w niej: słodycze, zabawki, artykuły szkolne, ubranka. Taką akcję prowadzą między innymi parafie: Świętego Rafała Kalinowskiego na Ustroniu, Świętej Jadwigi Królowej przy ulicy Rapackiego w Radomiu i Jana Chrzciciela w Zakrzewie.

-Co roku biorę takie serduszko do domu. Na te święta robię paczkę dla 5- letniej Kasi. Na pewno znajdą się w niej zabawki i słodycze - mówi pani Basia, mieszkanka Ustronia.