W nocy z 16 na 17 stycznia złodzieje włamali się do baru na terenie Zwolenia, z którego ukradli kilka butelek alkoholu oraz pieniądze. Następnego dnia policja odnotowała kolejne włamanie do tego samego baru. I tym razem łupem złodziei padły alkohol, artykuły spożywcze oraz pieniądze.
Do następnego zdarzenia doszło 18 stycznia w godzinach wieczorowych w Zwoleniu - w mało uczęszczanym przez pieszych miejscu bandyta zaatakował kobietę, chcąc wyrwać jej torebkę. Gdy stawiła opór, zaczął ją kopać po całym ciele. Potem uciekł z torebką, w której było prawie 4 tysiące złotych, telefon komórkowy, dokumenty.
- Wszystkie trzy zdarzenia składały się w jedną całość, policjanci prowadzili obserwację i typowali sprawców. Działania te okazały się skuteczne. Jeszcze tego samego dnia zatrzymano dwóch młodych mężczyzn, 27 letniego mieszkańca Zwolenia oraz jego 16- letniego kompana. Mieli oni przy sobie sporą sumę pieniędzy. Podczas przeszukania mieszkania oraz piwnicy 27- latka znaleziono zrabowaną torebkę oraz znajdujące się w niej rzeczy. Oprócz tego w mieszkaniu znaleziono jeszcze jeden telefon komórkowy, który został ukradziony kilka dni wcześniej na dworcu PKS w Zwoleniu, a także rower górski ukradziony w Puławach - mówił nam Waldemar Kucharczyk, rzecznik zwoleńskiej policji.
Obaj mężczyźni przyznali się do włamań i kradzieży na terenie Zwolenia i Puław. W czwartek decyzją Sądu Rejonowego w Zwoleniu 27- letni Łukasz K. został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy, a jego 16 letni kompan ponownie umieszczony w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym, z którego uciekł 14 stycznia 2010 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
