Po kilku godzinach łowienia przy niemal bez przerwy padającym deszczu, większość wyjmowała z wody siatki, w których skakało po kilka, czasem kilkanaście ryb.
- Lubię brać udział w zawodach - mówił na zakończenie Tomek Kubik, który nie mógł się pochwalić udanym połowem. - Łowię ryby od sześciu lat, startuję w kategorii kadetów. Zanętę przygotowałem z konopiami, a na przynętę - pinkę.
Najlepsi tego dnia osiągnęli wyniki około kilograma. Należy zaznaczyć, że wszystkie ryby po zważeniu trafiły z powrotem do wody.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?