Rzeczywiście - na miejscu pracowała wczoraj profesjonalna ekipa: pracownicy sprawnie cięli konary, usuwali gałęzie.
- Te drzewa mogły dalej rosnąć. Ulica bez nich już nie jest taka ładna - mówił nasz czytelnik.
Okazuje się, że prace zostały zlecone przez Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji, który zarządza ulicą. Od razu dodajmy, że wstrzymanie wycinki, ogłoszone przez wiceprezydenta miasta, dotyczyło jedynie Zakładu Usług Komunalnych. Inne podmioty, jak spółdzielnie, czy prywatni właściciele terenów, mogą ciąć drzewa, o ile uzyskają pozwolenie.
Dariusz Dębski, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji tłumaczył, że o wycinkę drzew na Siennej starali się sami mieszkańcy, a także spółdzielnia "Nasz Dom".
Mieszkańcy skarżyli się, że po każdej większej wichurze łamały się kruche konary drzew. Ponadto pod powierzchnią ulicy ukryte są instalacje gazowe i elektryczne, a korzenie zagrażały tym instalacjom. Część mieszkańców domów z niższych kondygnacji skarżyła się też na cień od rozłożystych gałęzi. MZDiK uzyskał wszelkie niezbędne pozwolenia na wycinkę.
-I tak ją ograniczyliśmy tylko do jednej strony ulicy - dodaje rzecznik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?