Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

[WIDEO] Cerrad Czarni Radom podejmują BBTS Bielsko - Biała

/sid/
Cerrad Czarni Radom (w ataku Wytze Kooistra) podejmują drugiego z beniaminków, BBTS Bielsko-Biała.
Cerrad Czarni Radom (w ataku Wytze Kooistra) podejmują drugiego z beniaminków, BBTS Bielsko-Biała. Ł. Wójcik
Siatkarze Cerrad Czarnych Radom podejmują w piątek zamykający tabelę zespół BBTS Bielsko-Biała. W pierwszym starciu beniaminków triumfowali bielszczanie i było to ich ostatnie zwycięstwo w ekstraklasie.

- Tamten dziwny dla nas mecz, zakończony porażką, wciąż siedzi nam w głowach - nie ukrywa Robert Prygiel, trener Czarnych. - Było to dla nas, po serii zwycięstw i dobrych występów bardzo bolesne.

Dla radomian każdy mecz jest ważny, ale to zwycięstwo nad ekipą z Bielska-Białej może zapewnić miejsce w rundzie play off. Czarni zagrają bez dwóch środkowych bloku. Początek meczu o godz. 18.

- Mamy trzy ważne powody, aby wygrać ten mecz - przyznaje Prygiel. - Po pierwsze chcemy zrewanżować się za pierwszy mecz w Bielsku. Po drugie, wygrana zapewni nam miejsce w play off, co było naszym podstawowym celem na ten sezon. A po trzecie, jesteśmy bardzo motywowani przez trener Wiktora Kreboka i drużynę rywali, która twierdzi, że z Radomiem gra im się bardzo dobrze i na pewno wywalczą z nami jakieś punkty.

Aktualna pozycja w tabeli bielszczan nie powinna napawać ich optymizmem. Z dorobkiem 10 punktów zajmują ostatnie miejsce. Po raz ostatni cieszyli się z wygranej w grudniu, po tym, jak pokonali Czarnych. Jednak jeśli wygrają, zachowają matematyczne szanse na miejsce w play off. Porażka zmniejszy nawet te teoretyczne szanse do zera.

Mimo że obu trenerów dzieli wiele lat w trenerskich życiorysach, to jest coś, co ich łączy. Krebok przed laty, jako trener reprezentacji postawił na młodych zawodników, wśród których znalazł się także obecny trener Czarnych. Prygiel, już jako trener również stawia na młodych siatkarzy.

- Trener Krebok postawił wtedy na 19-20 latków, których zabrał na olimpiadę. To była bardzo odważna decyzja, ale od niej zaczęło się pasmo sukcesów polskiej siatkówki - przypomina Prygiel. - Ja częściowo z konieczności, ale także zgodnie z filozofią klubu również postawiłem na młodych zawodników.

Niestety nie wszyscy młodzi zawodnicy będą mogli zagrać w najbliższym meczu. Najprawdopodobniej w składzie zbraknie Bartłomieja Grzechnika. Wychowanek Czarnych przeszedł drobny chirurgiczny zabieg.

- Na stopie wdało się zakażenie. Potrzebna była interwencja lekarza. Jest świeżo po zabiegu i nie wiem, czy w piątek będzie gotowy do gry - wyjaśnia Prygiel. - Drobne niedopatrzenie, prawdopodobnie mokra skarpetka, spowodowało, że może nie zagrać.

W składzie zabraknie także Jozefa Piovarciego. Słowacki środkowy bloku, mimo, że wznowił treningi, wciąż uskarża się na ból barku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie