W uroczystości miała uczestniczyć Marszałek Sejmu Ewa Kopacz (Platforma Obywatelska). Obowiązki w Sejmie nie pozwoliły jej jednak przyjechać do Radomia. Wśród gości byli natomiast między innymi Stanisław Huskowski, wiceminister administracji i cyfryzacji, wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski (Platforma Obywatelska) oraz poseł Radosław Witkowski (Platforma Obywatelska).
PRZECZYTAJ RELACJĘ Z UROCZYSTOŚCI
Podczas powitania gości, wśród których byli komendanci straży pożarnej, policji, ale też głównie działacze Platformy Obywatelskiej nie wymieniono obecnego na sali Dariusza Wójcika, przewodniczącego Rady Miejskiej Radomia z Prawa i Sprawiedliwości. Ten opuścił więc salę konferencyjną, zanim rozpoczęły się przemówienia.
PRZEWODNICZĄCY OBRAŻONY
Zaraz po tym wydarzeniu przewodniczący napisał na swoim blogu: "Po 10 minutach zakończyłem swoją obecność w Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Radomiu podczas uroczystości związanej z Europejskim Dniem Numeru 112. Niestety, gospodarze nie zdobyli się nawet na przywitanie przewodniczącego Rady Miejskiej w Radomiu. Owszem, witali nieobecnych, ale mnie nie… Całkowicie zabrakło zaproszenia dla parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości. To świadczy o jednym - upolitycznieniu i upartyjnieniu CPR przez członków Platformy Obywatelskiej. To niczemu dobremu nie służy. Ja w kampanii PO uczestniczyć nie zamierzam."
Dariusz Wójcik wyraża też nadzieję, że prezydent Radomia Andrzej Kosztowniak w podobny sposób potraktuje osoby związane z Platformą Obywatelską. "W przeciwnym razie, napotka mój zdecydowany sprzeciw. Jeżeli pan prezydent będzie zapraszał członków PO, to mnie niech nie zaprasza..." - pisze przewodniczący Wójcik.
WPADKA Z PREZENTAMI
Potem doszło do jeszcze jednej wpadki. Na uroczystość zaproszono dzieci z radomskich szkół, ale również grupę uczniów, którzy uczestniczyli w nagrywaniu filmu szkoleniowego na temat numeru 112. Wiceminister, wojewoda i inni oficjele wręczali tym właśnie dzieciom drobne prezenty w takich samych papierowych torbach. Potem okazało się, że ktoś obdarował nie te dzieci, co trzeba, więc później, na korytarzu części obdarowanych... zabrano torby z prezentami. Okazało się, że trzeba je wymienić, bo w środku były imienne dyplomy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?