Więcej biletów na mecz Cerrad Czarnych Radom z Jastrzębskim Węglem

Siatkarze wrócili z meczu w Gdańsku nocą, z piątku na sobotę.

- Podróż była długa, ale był to przyjemny powrót - zapewnia trener Robert Prygiel. - To był dla nas ważny mecz. Graliśmy z drużyną, której potencjał jest dużo większy niż nasz. W zespole rywali grają niemal sami reprezentanci Polski. Moi podopieczni w większości marzą o tym by grać w kadrze i jest to ich cel. Nawet urwanie jednego punktu gdańszczanom byłoby niespodzianką.

Radomianie wywalczyli w Gdańsku dwa punkty, za zwycięstwo 3:2. Zagrali dobre spotkanie. Po raz drugi najlepszym zawodnikiem spotkania został atakujący radomian, Wytze Kooistra, który zdobył w czasie meczu 27 punktów. Wtórowali mu Jozef Piovarci i Jakub Wachnik (obaj po 15 pkt.).

- Mecz stał na wysokim poziomie. Mieliśmy możliwość zrehabilitowania się po porażce z Kielcami i skorzystaliśmy z niej. Było dużo bloków, obron, długich wymian. Graliśmy odważnie. Myślę, że kibice byli zadowoleni - podsumował spotkanie Prygiel.

Czarni nie mają zbyt wiele czasu na odpoczynek. We wtorek czeka ich kolejny, ligowy mecz, a kibiców kolejna dawka emocji. Radomianie podejmować będą Jastrzębski Węgiel.

- Oglądałem sobotni pojedynek Skry z Jastrzębskim - przyznaje Prygiel. - Jastrzębski, to według mnie najrówniej grająca drużyna ligi.

Wtorkowe spotkanie obejrzy nieco większa grupa kibiców niż zazwyczaj. Wszystko, za sprawą siatkarzy i klubu kibica, którzy zdecydowali się zrezygnować z pełnej przysługującej im puli biletów. Niewykluczone, że do kasy trafia także bilety wstępnie przeznaczone dla klubu kibica drużyny z Jastrzębia Zdroju, bowiem do dziś nie potwierdzili swojego przyjazdu. Dzięki temu, łącznie do kas trafi około 100 biletów więcej niż na wcześniejsze mecze. Przedsprzedaż rozpocznie się w poniedziałek, o godz. 15, w kasie głównej Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Radomiu.