Okrzyki "złodzieje!", przepychanki, gaz łzawiący i interweniujący policjanci - to wszystko działo się w czwartek wieczorem podczas obrad przedstawicieli nowo powstającej Spółdzielni Mieszkaniowej XV-lecie w Radomiu.
Walne zgromadzenie Radomskiej Spółdzielni Mieszkaniowej w sprawie jej podziału miało się pierwotnie odbyć 7 stycznia, ale w ostatniej chwili zostało odwołane. O kolejnym spotkaniu, tym razem dotyczącym wydzielanej spółdzielni XV-ecie, ludzie dowiedzieli się z ogłoszeń. Do Szkoły Podstawowej numer 34 w Radomiu przyszło więc blisko 200 spółdzielców.
GAZEM PO LUDZIACH
Gdy dowiedzieli się, że nie zostaną wpuszczeni na salę obrad, bo nie są "przedstawicielami mieszkańców", zaczęli protestować, a potem próbowali wejść siłą. Na ich drodze stanęli wynajęci przez spółdzielnię ochroniarze. Doszło do przepychanek, w stronę spółdzielców rozpylono gaz. Jego ofiarami stali się 83-letni Józef Chwaliński oraz jeszcze jeden mężczyzna. Obaj trafili na pogotowie, gdzie udzielił im pomocy okulista.
- Zostałem dwukrotnie uderzony w twarz przez młodego mężczyznę, musiałem się bronić - tłumaczył się ochroniarz policjantom, którzy przyjechali na wezwanie osób stojących przed salą, jak i władz spółdzielni.
Ludzie krzyczeli do obradujących "złodzieje!", zarzucali im bezpodstawne działania, a o wybranych przedstawicielach mówili: "wybrano ich chyba jeszcze w tamtym wieku". Pod adresem władz spółdzielni padło też wiele innych zarzutów.
ZARZUTY DLA PREZESÓW
Tymczasem uczestnicy obrad nie reagowali i w pełni zrealizowali uzgodniony wcześniej program, w tym zatwierdzili statut i wybrali Radę Nadzorczą. Zdaniem prezesa Marka Pytlarza, zebranie odbyło się zgodnie z prawem, a jego ustalenia są obowiązujące.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?