- Strach pod tym przejechać czy przejść, bo te betony nad jezdną wyglądają groźnie - mówili czytelnicy, którzy dzwonili do naszej redakcji, opisując wygląd żurawia na budowie pawilonu handlowo-usługowego koło kościoła na Borkach.
Budowa pawilonu trwa od kilku miesięcy. Mieszkańcy obawiają się o swoje bezpieczeństwo, bo ich zdaniem żuraw jest źle ustawiony. - Jak to się zerwie i spadnie na ulicę albo na chodnik? Przecież mnóstwo ludzi tędy jeździ i chodzi, autobusy i w ogóle - denerwują się ludzie. - W zeszłym roku w Świnoujściu był taki wypadek, to się może zdarzyć wszędzie.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie ze strażą miejską w Radomiu. Piotr Stępień, rzecznik radomskich strażników poinformował nas, że zostały przeprowadzone rozmowy z kierownikiem budowy.
- Zapewniono nas, że to złudzenie optyczne, wokół budowy są odpowiednie tabliczki informujące o strefie pracy żurawia - mówi. - Wszystko jest tam zgodne z przepisami, dźwig pracuje w granicach budowy. Jest też zaprogramowany tak, że jeśli wyjdzie poza granice, to blokuje się automatycznie. Poza tym czuwa nad tym Urząd Dozoru Technicznego. Jeśli coś by było niezgodne z przepisami, użytkowanie żurawia byłoby wstrzymane - przekonuje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?