W tym roku odnotowano na terenie województwa mazowieckiego już ponad 2060 pożarów, spowodowanych wypalaniem traw. Zginęła w nich jedna osoba, a dwie zostały ranne.
- Na przełomie zimy i wiosny niestety wzrasta ilość pożarów łąk i nieużytków rolnych - mówił Jacek Kozłowski, wojewoda mazowiecki, apelując o niewypalanie traw - Błędne jest przekonanie, że tego typu działanie powoduje bujniejszy wzrost roślinności. Wywołuje ono wiele szkodliwych procesów Wyjaławia ziemię, hamuje asymilację azotu z powietrza oraz powoduje emisję szkodliwych substancji do atmosfery. Niebezpieczeństwem jest także rozprzestrzenianie się ognia, który przenosi się na pobliskie zabudowania. Związane z pożarem zadymienie, ograniczające widoczność, może być również pośrednią przyczyną kolizji i wypadków drogowych.
W Zwoleniu strażacy otrzymują każdego dnia dwa, trzy sygnały o takich pożarach. Na szczęście do tragedii jeszcze nie doszło, ale jak twierdzi Adam Kałdonek, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Zwoleniu każdy wyjazd angażuje ludzi i sprzęt.
- Dzwonią do nas nawet wójtowie pytając, jak sobie poradzić z ta plagą. W myśl ustaw o ochronie przyrody i o lasach, za wypalanie traw w miejscach niedozwolonych grożą kary - od grzywien sięgających 5 tysięcy złotych do pozbawienia wolności nawet do 10 lat, problemem jest jednak udowodnienie komuś, że dokonał podpalenia. Chyba jedynym sposobem jest złapanie sprawcy na gorącym uczynku - twierdzi Adam Kałdonek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?