W piątek w Londynie było bardzo ciepło, więc dla ochłody przedstawiciele sponsorów rozdawali dziś sportowcom lody czekoladowe i truskawkowe.
Wielu sportowców spacerowało dziś w Wiosce Olimpijskiej. Niektórzy robili ostatnie zakupy. Ceny w jedynym sklepie na terenie wioski nie spadły, ale towar jest mocno przebrany. Nie ma już choćby niektórych rozmiarów t-shhirtów z logo igrzysk.
Dziś w Londynie jest bardzo ciepło, więc dla ochłody przedstawiciele sponsorów igrzysk w wiosce rozdawali sportowcom lody - do wyboru były truskawkowe i czekoladowe. Wielu wolontariuszy robiło sobie pamiątkowe zdjęcia ze znanymi zawodnikami. Najwięcej osób prosiło o fotki z reprezentantami Wielkiej Brytanii. - Zdjęcie? Z przyjemnością - mówił z uśmiechem Thomas Daley, który w Londynie zajął czwarte miejsce z Peterem Waterfieldem w synchronicznych skokach do wody z 10- metrowej wieży. A do historii przeszedł na olimpiadzie w Pekinie jako najmłodszy mężczyzna, który kiedykolwiek reprezentował Wielką Brytanię na igrzyskach - miał wtedy 14 lat i 81 dni.
Na spacerze i ostatnich zakupach była między innymi Monika Pyrek.
(fot. fot. Dorota Kułaga)
Z polskich sportowców po wiosce spacerowali tyczkarz Łukasz Michalski, lekkoatleta Marcin Marciniszyn, trener siatkarzy Andrea Anastasi i tyczkarka Monika Pyrek. - Atmosfera w wiosce jest fajna, jak zawsze. Ale powoli trzeba myśleć o powrocie do kraju - powiedziała Monika Pyrek, która na tych igrzyskach odpadła już w eliminacjach konkursu skoku o tyczce. W Londynie nasza utytułowana zawodniczka zostaje do 13 sierpnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?