7 - letni Marcinek do pediatry przyszedł z rodzicami. Chłopiec był tak osłabiony, że pokładał się na krzesłach w poczekalni. Podobnie miał mały Antoś. Chłopiec biegał po korytarzu do czasu aż zmogła go gorączka.
Lekarze zaobserwowali zwiększoną liczbę przeziębień już od dwóch tygodni.
- To wirus. Mamy zmienną pogodę. Raz świeci słońce, raz jest chłodno. Dlatego nietrudno o przeziębienie - mówi Jadwiga Górka- Borowiec, lekarz pediatra. - Dzieci poszły do szkół i przedszkoli, przebywają w dużych skupiskach i wirus się rozprzestrzenia.
Bartosz Rogowski od trzech dni ma katar, kaszle i temperaturę.
- Przyszłam z synem do lekarza, bo nigdy nie wiadomo czy to nie jest nic poważnego - mówi Katarzyna Rogowska.
Rodzice są ostrożni nawet drobne infekcje wolą konsultować ze specjalistą. Wielu z nich obawia się wirusa AH1/N1, wywołującego świńską grypę. Okazuje się, że nie tylko rodzice, bo nawet starsze dzieci sporo wiedzą o głośnym wirusie.
- Synek tylko poszedł do szkoły i się przeziębił. Oglądał telewizję i mówi: "mamo chyba nie mam świńskiej grypy" - opowiada mama 7- letniego Marcinka.
Jak leczyć się samemu, co zalecają lekarze? Czytaj w czwartek w "Echu Dnia"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?