Ogromne masy wody spływają do Wisły z dopływów. Jej stan bardzo szybko rośnie.
Na Powiślu na razie spokojnie, choć - jak pokazują mapy hydrologiczne - w Wiśle i Kamiennej gromadzą się już duże masy wody, która będą musiały znaleźć gdzieś ujście.
Na Podkarpaciu, w Karsach u ujścia Nidy, stan wody przekroczył alarmowy. Stany ostrzegawcze w czwartek o 6 rano przekroczone były na kolejnych punktach pomiarowych - w Szczucinie, Kole, Sandomierzu i Zawichoście.
Rośnie z godziny na godzinę
Największy niepokój budzi Wisła - jej stan podnosi się z godziny na godzinę - na punkcie pomiarowym w Karsach u ujścia Nidy jeszcze w wtorek o godzinie 23 stan wody wynosił 309 centymetrów, w środę o 17.30 było już 580 centymetrów, w czwartek o 6 rano było już 665 centymetrów, przekroczony stan alarmowy, woda ciągle idzie w górę ale tempo nieco spadło. W środę było to 15 centymetrów na godzinę , przez ostatnią noc tylko 6 na godzinę.
Przekroczone stany ostrzegawcze
Ponad trzy metry wzrósł też stan wody w kolejnym punkcie pomiarowym - w Szczucinie - na pograniczu powiatów buskiego i staszowskiego. Wisła zaczęła rosnąć w oczach o północy z wtorku na środę, środa i noc ze środy na czwartek to kolejne wzrosty. Od 18 w środę do 6 rano w czwartek stan wody podniósł się z 493 do 599 centymetrów !
Wielka woda idzie w stronę Sandomierza i Zawichostu.Na kolejnym punkcie pomiarowym w Kole Wisła też przekroczyła stan ostrzegawczy, w środę o 18 było 326 centymetrów, w czwartek o 6 rano już 433 !
Wielka woda - pierwsza fala na Wiśle
Więcej na ten temat znajdziesz TUTAJ
Czy boisz się kolejnej powodzi? Zagłosuj w naszej sondzie na stronie głównej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?