MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wizerunek z fantazją

Agnieszka Wicha-Dauksza, <a href="mailto:[email protected]" target="_blank" class=menu>[email protected]</a>
Wizerunek z fantazją
M. Stępnik

(fot. M. Stępnik)

Szczypta wyobraźni, ekstrawagancji, szaleństwa i przekory do panujących kanonów oto przepis na oryginalny wizerunek jednej z niestandardowych kielczanek - Ewy Kozłowskiej.

Wizerunek z fantazją
M. Stępnik

(fot. M. Stępnik)

Artystyczny nieład mógłby się wydawać najwłaściwszym określeniem dla wizerunku Ewy Kozłowskiej - właścicielki kieleckiej Agencji Artystycznej Ewa K. A jednak jest jakiś porządek w tym ciuchowym szaleństwie. Lniane koszule, tuniki, zamaszyste płaszcze i jutowe sukienki, długie spódnice i całe mnóstwo dodatków, z których najbardziej charakterystyczne to opaski na głowę, szydełkowe czapeczki, rękawiczki i cała masa okularów.

Pani Ewa najchętniej wybiera proste i nieskomplikowane fasony, oczywiste barwy jak biel i czerń, ale nie brakuje ubrań w kolorze czerwonym czy żółtym, ich ozdobą są detale w geometryczne wzory bądź elementy etniczne i orientalne.

- Najchętniej kupuję ubrania w sklepach z odzieżą indyjską - przyznaje Ewa Kozłowska - Wiele moich kreacji wychodzi spod igły krawcowej, sama także trochę się bawię w krawcową, ale dotyczy to tylko, np. naszywania aplikacji na szale, czy obcinania rękawów od długo nie noszonych sukienek.

Imponująca jest także kolekcja butów pani Ewy, szmaciane "cichobiegi", sznurowane na łydkach, tradycyjne espadryle, haftowane, z koralikami i aplikacjami - Nigdy nie miałam szpilek - wyznaje Ewa Kozłowska - Czasem zdarzało mi się przymierzać seksowne buciki na obcasach, pokusiłam się nawet o zakup butów na koturnach. Ale niestety, tak obuta wyglądam jak przebrana, a nie ubrana.

Ewa Kozłowska właściwie zawsze wie jak chce wyglądać i co ma założyć danego dnia, jest jednak jeden wyjątek: - Mam problem ze słowem elegancja - nie ukrywa pani Ewa - Z całą pewnością nigdy nie chciałabym, aby ktoś powiedział o mnie, że jestem elegancka. Kiedy trzeba założyć na siebie coś oficjalnego kieruję się zasadą: czerń i biel, to sprawia, że czuję się właściwie w danej sytuacji. Nie potrafiłabym także odnaleźć w swojej garderobie rzeczy, które stanowią kreacje sylwestrowe. To te same sukienki, które mogę nosić na co dzień, tyle tylko, że dobieram do nich "szampański" detal - srebrne bądź złote szale, pełniące także rolę biżuterii.

Tej ostatniej także nie brakuje wśród skarbów naszej bohaterki - bursztyny, perełki czy imitacje drogich kamieni - dużo i kolorowo na szyi, skromnie i delikatnie na palcach...Są także rzeczy, których osobowość pani Ewy nie akceptruje: drogie garsonki i suknie, kosztowne wizyty u kosmetyczki i przepłacane farbowanie włosów u fryzjera. Jedno jest jednak pewne: tłum jej nie wchłonie!

Ewa Kozłowska jest kolejną kielczanką, zaliczoną przez nas do grona kobiet niestandardowych, ciekawych i oryginalnych, których wizerunek sprawia, że ginie codzienna szarość, taśmowo szyte modne wdzianka odchodzą do lamusa. Czekam na Państwa sugestie, do czyjej szafy powinniśmy zajrzeć. Piszcie do nas na adres naszej redakcji, bądź dzwońcie pod numer (041) 349-53-26.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wizerunek z fantazją - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie