Wjechał w znak i porzucił auto, a policjantom wmawiał, że to nie on kierował samochodem
Na miejscu, na ulicy Jana Pawła II patrol policji zobaczył porzuconego na drodze dla rowerów fiata. Na miejscu był świadek zdarzenia, który wskazał, że mężczyzna kierujący pojazdem najechał na znak drogowy na ulicy Gagarina, następnie przejechał na ulicę Jana Pawła II, wysiadł z pojazdu, a teraz "odpoczywa" na pobliskiej ławce.
Policjanci podeszli do mężczyzny, wylegitymowali go i rozpytali na tę okoliczność. 40-latek początkowo nie przyznawał się do kierowania pojazdem, oświadczył, że nic nie wie o zdarzeniu drogowym. W trakcie interwencji policjanci nie dali się zwieść, dokonali kontroli osobistej mężczyzny, w trakcie której ujawnili kluczyki od porzuconego fiata, a także woreczek foliowy z zawartością białego proszku. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że mężczyzna jest właścicielem porzuconego auta i posiada aktywny zakaz prowadzenia pojazdów wydany przez sąd.
Finalnie mężczyzna przyznał się również do kierowania pojazdem i został przebadany na zawartość alkoholu z wynikiem ponad półtora promila. Od mężczyzny pobrano krew do badań toksykologicznych i osadzono go w policyjnych pomieszczeniach dla osób zatrzymanych, gdzie oczekuje na postawienie zarzutów.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?