Włączcie światła na Grzecznarowskiego, zanim dojdzie do tragedii!

Przejście dla pieszych, znajdujące się w pobliżu marketu Stokrotka, odgrywa strategiczną rolę dla mieszkańców osiedla Ustronie. Codziennie przechodzą tamtędy setki osób zmierzających na zakupy do marketu lub na pobliskie targowisko.

TO NIEBEZPIECZNE PRZEJŚCIE

Ogromnym ułatwieniem dla nich jest wzbudzana sygnalizacja świetlna, dzięki której bezkolizyjnie mogą przejść na drugą stronę. Niestety już od kilku dni sygnalizacja jest wyłączona. Otrzymaliśmy w tej sprawie kilkanaście telefonów od naszych czytelników. Wszyscy prosili o pomoc.

- Nie wiem, dlaczego zdecydowano się wyłączyć te światła. Przecież każdego dnia przechodzą tędy setki ludzi. Po co więc tak narażać ich życie? Już kiedyś doszło tutaj do tragedii - mówi zbulwersowany pan Marian, mieszkaniec Ustronia. - Interweniowałem już w tej sprawie na policji i w straży miejskiej, ale jak dotąd nie ma żadnego odzewu.

TRUDNO PRZEJŚĆ Z DZIEĆMI

Pokonanie tego przejścia sprawia szczególne trudności kobietom z dziećmi.

- Wybrałam się dzisiaj na spacer z wnukami i przyznam szczerze, że długo czekałam zanim upewniłam się, że możemy bezpiecznie przejść. Wiadomo przecież, że z dziećmi trzeba mieć oczy dookoła głowy. Poza tym często zdarza się, że kierowcy na jednym pasie zatrzymują się, żeby nas przepuścić, a ci z drugiego nie zważają, że jest to przejście i jadą jak szaleni. Już raz miałam taką sytuację i cudem wyszłam z tego cało - opowiada nam jedna z pieszych, spotkana na miejscu.

PRACUJĄ NAD USUNIĘCIEM USTERKI

W imieniu naszych czytelników zainterweniowaliśmy w tej sprawie w dziale Inżynierii Ruchu Drogowego, Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji. Poinformowano nas, że światła nie zostały wyłączone, tylko doszło do jakiejś usterki.

- Firma, która odpowiada za renowację świateł już od kilku dni pracuje nad rozwiązaniem problemu. Z tego, co wiem, to światła mają być włączone już niedługo. Postaram się jednak ponaglić tę firmę - zapewnił nas pracownik działu inżynierii.