Wszystko zaczęło się w środę po południu. Jubilat z kolegami, 17-letnim i 16-letnim świętował w Białobrzegach urodziny. Około godziny 23 młodzieńcy postanowili włamać się do baru nad Pilicą. Wyłamali drzwi i weszli do środka ukradli między innymi chipsy, gofrownicę i inny sprzęt kuchenny.
Wszystko czego nie wynieśli zniszczyli. Potłukli na przykład lodówkę, kuchenkę i całe wyposażenia.
17-latek został zatrzymany na gorącym uczynku. Okazuje się, że jest on doskonale znany białobrzeskim policjantom. Ma na sumieniu między innymi włamanie do szkoły. Jubilat wpadł niedługo po nim, po pościgu. Najmłodszego z chłopaków policjanci zatrzymali następnego dnia.
Dwaj starsi usłyszeli zarzut włamania z kradzieżą oraz zniszczenia mienia. Obaj odpowiedzą, jak dorośli. W piątek orzeczono wobec nich dozór policyjny. 16-latek będzie się tłumaczył przed sądem. Policjanci odzyskali skradzione przedmioty, właściciel baru straty po zniszczeniu przez wyrostków oszacował na 30 tysięcy złotych!
17-latkowie dodatkowo są zamieszani w sprawę narkotykową, którą rozpracowują białobrzescy kryminalni. W osobnym postępowaniu dostaną zarzuty posiadania i udostępniania narkotyków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?