MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Woda w Przyłęku powoli opada, jednak strażacy nadal patrolują wały

/pok/
Od centymetra do dwóch centymetrów na godzinę opada poziom Wisły w gminie Przyłęk, stan alarmowy w środę o godzinie 15 był jednak nadal przekroczony o 116 centymetrów. Najpilniej śledzonym programem telewizyjnym jest prognoza pogody.

W środę w zalanej wodą Lucimi oraz w Borowcu sytuacja była nadal trudna, ale nowe zagrożenia nie pojawiały się. Nie było groźby przerwania wałów, które stale jednak patrolują strażacy. Trwa szacowanie strat, w czwartek 36 poszkodowanych w wyniku powodzi rodzin ma dostać rządową pomoc. Pieniądze będą wypłacane przez Urząd Gminy

- Wiele osób potraciło też w wyniku zalania wody swoje uprawy. To prawdziwa tragedia, bowiem stanowiły one źródła utrzymania tych ludzi przez cały rok - podkreśla Mirosław Madejski, zastępca wójta gminy Przyłęk.

Według niego, nawet przy takim tempie opadania wody w Wiśle, sytuacja powinna się z godziny na godzinę poprawiać i istnieje nadzieja, że w czwartek udrożniona już zostanie droga do Andrzejowa. Ale pojawiają się też niepokoje.

- Obawiamy się zapowiadanych na najbliższe dni opadów deszczu i związanego z tym nowego przyboru wód - stwierdził Mirosław Madejski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie