To już kolejny raz, kiedy woda w zalewie Siczki jest zanieczyszczona. Tym razem podejrzana jest oczyszczalnia ścieków w Gminie Gózd. - Właśnie stamtąd do Gzówki wypływa brudny osad - twierdzi radny Jedlni-Letniska Maciej Frączek.
W tym roku władze gminy podjęły decyzję, że miejsce do kąpieli będzie nieczynne ze względu na nadmierny wykwit sinic. Wykwit miał być spowodowany dużą zawartością fosforu w wodzie przez spływające rzeką Gzówką nawozy.
Zewsząd dochodziły jednak informacje, że zanieczyszczona ciecz wpływa do rzeczki Gzówki z pobliskiej oczyszczalni ścieków w gminie Gózd. - Postanowiłem to sprawdzić i pobrałem próbki - mówi radny Maciej Frączek.
Próbki zostały przekazane do analizy. Radny pokazał je także kolegom podczas sesji rady gminy. - Odkąd została wybudowana oczyszczalnia w Goździe problem się nasila - mówił podczas sesji radny. - Przez osad z oczyszczalni mamy zakwit glonów i zanieczyszczenie zalewu Siczki.
- Woda rzeczywiście miała mało przyjemny zapach - przyznaje Jerzy Chrzanowski, przewodniczący rady miejskiej. - Czekamy na wyniki badań i wtedy podejmiemy odpowiednie kroki.
W poniedziałek Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska pobrał próbki wody i przeprowadzi analizy substancji wpuszczonej do zalewu. Wyniki będą znane za kilka dni. To już kolejne zanieczyszczenie zalewu. W sierpniu ubiegłego roku najpierw ktoś wpuścił do wody w zalewie ścieki, tydzień później zdechły prawie wszystkie kaczki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?