* Czy przed rozpoczęciem sezonu miejsce w czołowej "ósemce" ekstraklasy wydawało się realne?
Wojciech Stępień: - Z racji niewielkiej ilości czasu, kłopotów z budową drużyny, byliśmy na nieco straconej pozycji. Ale po cichu każdy myślał o tym, aby znaleźć się w pierwszej "ósemce" i grać w play off.
* Później graliście dobrze, a apetyty rosły?
- Nasza gra, wyniki rozbudziły apetyty kibiców, działaczy. Do pewnego momentu wszystko wyglądało dobrze, aż natknęliśmy się na zespoły, które jasno mówiły, że walczą o medale. I zostaliśmy sprowadzeni na ziemię. Ale broni nie składamy.
* Trzecie spotkanie play off z Jastrzębskim Węglem, dopiero za tydzień. Przedłużycie rywalizację o kolejny mecz?
- W Pucharze Polski, z późniejszymi finalistami, zagraliśmy już lepiej niż w pierwszych dwóch meczach play off. Na treningach widać, że zaczynamy łapać wiatr w żagle, że znika to przygaszenie, które było dostrzegalne po porażce z Asseco Resovią Rzeszów. Wracają siły fizyczne i mentalne. Chociaż jastrzębianie są faworytem, to chcemy walczyć, żeby rywalom nie poszło zbyt łatwo. Wynik jest sprawą otwartą.
* Czy miejsce w play off to wszystko, co chcieliście osiągnąć?
- Absolutnie nie. Sezon jeszcze się nie skończył. Zawsze w takich sytuacjach pojawiają się dywagacje, czy zawodnikom jeszcze się chce, czy już nie. Ważne jest nie tylko jak się zaczyna sezon, ale także jak się kończy. Zawodnicy kreują swoją markę. Nie ważne, czy zostaną w Radomiu, czy odejdą, starają się zagrać jak najlepiej, aby pokazać, że są wartościowymi siatkarzami. Mówiąc brzydko, ale obrazowo, muszą się sprzedać i wszyscy to rozumieją, bo nikt nie chce słabych zawodników, tylko dobrych. Na pewno, o naszych siatkarzach nie można powiedzieć, że nie chce im się już grać, bo osiągnęli cel. Teraz walczymy o to, aby zająć jak najwyższe miejsce, a mamy szansę na naprawdę dobrą lokatę.
Cała rozmowa w czwartkowym wydaniu "Echa Dnia"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?