Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojciech Żaliński, kapitan siatkarzy Cerradu Czarnych Radom: - W naszej grze w tym sezonie brakuje stabilizacji

Michał Nowak
Michał Nowak
Wojciech Żaliński (z lewej), kapitan Cerradu Czarnych Radom.
Wojciech Żaliński (z lewej), kapitan Cerradu Czarnych Radom. Joanna Gołąbek
W niedzielę, 4 lutego, siatkarze Cerradu Czarnych Radom zagrają u siebie ważny mecz ligowy z Dafi Społem Kielce. Przed tym spotkaniem rozmawialiśmy z kapitanem zespołu, Wojciechem Żalińskim.

W ostatni weekend mieliście przerwę w PlusLidze ze względu na turniej finałowy Pucharu Polski. Sobotę i niedzielę mieliście wolną, ale w poprzednim tygodniu chyba nie próżnowaliście?
- Przygotowywaliśmy się normalnym cyklem, tak jakbyśmy mieli grać mecz w weekend. Zajęcia może były nawet nieco cięższe.

Macie obecnie pierwszą serię zwycięstw w tym sezonie, która wynosi... dwie wygrane.
- Nie jesteśmy zbyt mocni jeśli chodzi o serię w tym sezonie, ale postaramy się tą obecną przedłużyć chociaż do trzech zwycięstw.

Tym bardziej, że przynajmniej w teorii, nadarza się ku temu bardzo dobra okazja, bo zagracie z zespołami z dołu tabeli czyli Dafi Społem Kielce i BBTS Bielsko-Biała.
- Teoretycznie tak, ale w praktyce zawsze te mecze z ostatnim zespołami są bardzo ciężkie. Kielce i Bielsko teraz tak naprawdę stoją już pod ścianą i szukają tych punktów wszędzie, potrzebują ich jak tlenu i z nimi na pewno będzie grało się bardzo trudno. Nie chcę wybiegać w przyszłość do meczu w Bielsku-Białej, bo koncentrujemy się głównie obecnie na spotkaniu z Kielcami, ale oba te zespoły w ostatnim czasie grają lepiej i to trzeba podkreślić. Drużyna Dafi Społem wygrała ostatnio 3:1 z Asseco Resovią czy urwała punkt Cuprum. Na pewno odkąd dołączył do nich serbski atakujący Dokić, to prezentują się lepiej.

Mimo że są nisko w tabeli, to nie można ich lekceważyć.
- My nigdy ich nie lekceważyliśmy, a niemal zawsze mieliśmy z nimi problemy. Na pewno podwójnie skoncentrowani podejdziemy do tego najbliższego meczu. W ostatnich latach to na ogół się układało tak, że w sezonie raz wygrywali oni, raz my i mam nadzieję, że to zostanie podtrzymane też teraz.

Z czego wynika według ciebie to, że do tej pory nie potrafiliście wygrać chociaż dwóch meczów z rzędu?
- Najlogiczniejszą odpowiedzią będzie, że brakuje w naszej grze stabilizacji. Gdybyśmy grali może trochę słabiej, ale stabilniej, to mogłoby to wyglądać nieco inaczej. Mecz z Bełchatowem fajnie obrazował naszą dyspozycję w tym sezonie. Przez dwa sety graliśmy na takim poziomie, że Skra przed nami leżała i mogła bić brawa, a przez kolejne trzy partie staliśmy na boisku. Sporo było podobnych spotkań, w których falowaliśmy.

Ten luty będzie chyba dla was ważny? Czy może nie podchodzicie do tego w ten sposób i po prostu patrzycie na każde kolejne spotkanie?
- Teraz nie ma znaczenia czy to luty czy marzec. Każdy kolejny mecz jest ważny. Tabela jest bardzo mocno podzielona i prawie każdy wie o co walczy. My jesteśmy na razie w tej grupie, która się jeszcze nie do końca określiła (śmiech). Chcemy się dobić do tej czołowej ósemki, niewiele nam brakuje i mam nadzieję, że w meczu z Kielcami zrobimy do tego pierwszy kroczek.

Te liczne problemy zdrowotne wpłynęły na wasze miejsce w tabeli?
- Myślę, że właśnie te kontuzje i braki poszczególnych zawodników najmniej były odczuwalne na meczach, bo da się je wtedy przykryć i często zdarzają się takie mecze, że gra się gołą szóstką i rzadko są zmiany. Nie da się jednak ukryć, że te braki odbijały się na treningach. Ciężko jest wypracować dobrą formę w momencie, gdy dysponuje się tylko dziesięcioma zawodnikami, w tym tylko jednym na danej pozycji i w sytuacji, kiedy jeszcze go trzeba oszczędzać. Myślę, że nie da się wymiernie policzyć, ile nam punktów uciekło przez brak Dejana, Tomka, Kamila czy Michała, ale na pewno to fakt, że brakowało nam bardzo tych zawodników w treningach, przez co nie osiągaliśmy takiej dyspozycji, aby punktować.

Można powiedzieć, że powrót, przede wszystkim Dejana, wzmocnił was?
- Myślę, że jest za wcześnie, aby oceniać. Ocenimy go na koniec sezonu. Tak naprawdę dwa kolejne mecze mogą choćby pokazać jak gra Dejan i przede wszystkim jak gra z nim zespół, bo my nie skupiamy się na zawodnikach indywidualnie, a na drużynie Cerrad CzarniRadom.

Autor jest również na Twitterze

ZOBACZ TAKŻE: Siatkarski Camp w Radomiu. Cerrad Czarni poprowadzili zajęcia z młodzieżą

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Studniówki 2018. Zobacz najpiękniejsze dziewczyny

QUIZ. Czy dostałbyś się do Policji? Otpo prawdziwe pytania z testu MultiSelect

QUIZ. Gwara młodzieżowa lat 70. Czy rozpoznasz te słowa? Sprawdź się!

Najlepsza jedenastka jesieni w piłkarskiej ekstraklasie

Piękne piłkarki na zdjęciach. Zobacz wyjątkową sesję

QUIZ. Najczęstsze błędy językowe. Mówisz poprawnie?

Mężczyźni noszący to imię są najwierniejsi [LISTA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie