WOŚP 2022 w Białobrzegach. Wolontariusze grają od rana. Pogoda ich nie rozpieszcza, ale rozgrzać mogą datki do puszek. Pamiętajcie o nich!

Organizacji jubileuszowego, 30. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Białobrzegach po raz kolejny podjęło się Liceum Ogólnokształcące. Tym razem w Białobrzegach i powiecie pieniądze do puszek miało zbierać 125 wolontariuszy. Niestety, nie wszycy mogli w niedzielę ruszyć na kwestę. Wszystko przez koronawirusa i trwająca pandemię.

- Część naszych wolontariuszy trafiła na kwarantannę. To uczniowie i niestety do sztabu wracają puste puszki, przynoszą je rodzice dzieci, które nie mogą wyjść z domów - mówi Sylwester Falkowski, szef sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Białobrzegach.

Ci, którzy mogą walczą z zimnem, wiatrem i deszczem. Warunki są fatalne, nawet ci zaprawieni w bojach wolontariusze mają problemy. Na ulicach jest bardzo mało przechodniów.

- Puszki nasiąkają wodą i się rozklejają, wszystkie wymieniamy na nowe, suche - mówi Sylwester Falkowski.

Tym bardziej wolontariuszom potrzeba wsparcie, najlepszym będą datki do puszek. Pamiętajmy, kwesta wciąż trwa. Chętni mogą przyjść też do hali sportowej przy ulicy Reymonta w Białobrzegach. Tam jest sztab Orkiestry. Nie ma co prawda koncertu, oczywiście ze względu na pandemię, ale w recepcji można wrzucić pieniądze do puszki, a w zamian dostać gadżety z logo WOŚP. Wszystko odbywa się oczywiście w reżimie sanitarnym. W sztabie czekają między innymi kalendarze, serduszka przypinki, płyty, czy koszulki. Nie trzeba nawet mieć gotówki, białobrzeski sztab ma specjalny terminal, pieniądze wpłacone kartą trafiają na konto Orkiestry.