WOŚP w Radomiu nadal gra. Trwa też jeszcze liczenie pieniędzy

Bartosz Bednarczyk podsumowuje WOŚP w Radomiu

Do rekordowych ponad 217 tysięcy złotych zebranych w Radomiu trzeba będzie jeszcze trochę doliczyć.

Grają i liczą

Pieniądze zbierają jeszcze uczniowie Liceum Ogólnokształcącego imienia Kochanowskiego w Radomiu. Bank liczy z kolei monety okolicznościowe, które trafiły do puszek wolontariuszy oraz przelicza waluty obce.

- W Liceum Kochanowskiego w środę odbędzie się jeszcze impreza orkiestrowa. Uczniowie mają swoją puszkę - wyjaśnia Bożena Sołdrzyńska ze sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Radomiu. - Co do obcych walut, to w tym roku bardzo dużo ich nie było, ale na pewno po przeliczeniu wszystkich ogólny wynik będzie wyższy.

Pieniądze dla radomskiej Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zbierało w tym roku ponad 300 wolontariuszy. Rekordzista, po niedzielnej kweście przyniósł do sztabu aż ponad 12 tysięcy złotych. W wielu tegorocznych puszkach było grubo ponad 2 tysiące złotych. Także w regionie, w mniejszych miastach i miejscowościach były puszki z tysiącem złotych i większymi sumami. To wszystko złożyło się na wyjątkowy wynik Orkiestry. Rekord zbiórki został pobity w Radomiu i regionie.

Do pieniędzy zebranych przez wolontariuszy trzeba doliczyć też dochód z radomskiego sklepiku. Wyniósł on około 2 tysiące 880 złotych. Najdrożej, za 700 złotych sprzedana została piłka i koszulka drużyny Cerradu Czarnych Radom. Za 650 złotych „poszło” pióro przekazane Orkiestrze przez prezydenta Radomia Radosława Witkowskiego. Radomianie kupowali też między innymi koszulki i kalendarze z logo WOŚP, za nie płacili po 100 złotych.