Wózkowa Masa Krytyczna opanuje Radom

Apel organizatorów

Myślisz, że ta sprawa Cię nie dotyczy? Jeśli jeszcze nie masz dzieci, nie chcesz ich mieć, ewentualnie Twoje już nie korzystają z wózka to wiedz, że starość szybko nadchodzi i każdy dziś obniżony krawężnik czy wybudowana pochylania mogą Ci pomóc w dojściu do sklepu po bułki już jutro.

Matki i ojcowie codziennie pchający wózki z dziećmi po Radomiu piszą do władz miasta i radomskich spółdzielni petycję z prośbą o uwzględnianie potrzeb rodziców przy nowych inwestycjach. A pod koniec sierpnia po centrum miasta przejdzie marsz wózków.

Wszystko zaczęło się od profilu w serwisie społecznościowym "Wózkiem po Radomiu". Założyli go Sebastian Pawłowski i Wojciech Matłacki. Stronę polubiło już ponad 550 osób. I ta liczba stale rośnie.

MATKI WIEDZA NAJLEPIEJ

Na stronę trafiła Julia Ziółkowska-Szewczyk z Radomia, która włączyła się w dyskusję na temat problemów matek z wózkami. - Zapytałam czy coś robimy w tej sprawie - mówi radomianka. - Zaproponowałam, żeby wspólnie zadziałać. Tak powstał pomysł marszu wózków.

Pani Julia kilkakrotnie na własnej skórze przekonała się jak trudno jest być mamą w Radomiu. Bo, jak twierdzi, na przestrzeni lat, niewiele się w tej kwestii zmienia. - Mam trzech synów: 7 letniego Michała, 3-letniego Adasia i rocznego Stasia - mówi. - Jak muszę jedną ręką prowadzić wózek a drugą trzymać za rękę starszego syna to mam problem, żeby podjechać pod wysoki krawężnik. Kiedy przechodzę przez ulicę to takie sytuacje stają się niebezpieczne, szczególnie na ulicy Kwiatkowskiego.

WALCZĄ O SWOJE

Jak mówi organizatorka akcji, w naszym mieście pełno jest złych podjazdów, dziur w chodnikach i wysokich krawężników. A nowi projektanci rzadko myślą o dzieciach w wózku. Stąd pomysł na akcję. - Chodzi o to, by ktoś kto buduje coś nowego pomyślał czy trudno będzie tędy przejść osobie z dzieckiem w wózku lub niepełnosprawnej - mówi pani Julia. - Rowerzyści potrafili zwrócić na siebie uwagę i mają coraz więcej udogodnień. Teraz czas na nas. Skoro jest polityka prorodzinna to powinny być jakieś udogodnienia dla rodziców z wózkami.

Julia Ziółkowska-Szewczyk podkreśla, że bardzo ważne jest zaangażowanie wszystkich w akcję. - Bo od samego narzekania jeszcze nic się nie poprawiło - tłumaczy. - Trzeba działać i głośno o tym mówić.

MARSZ WÓZKÓW

Wózkowa Masa Krytyczna przejdzie ulicami Radomia w ostatnią niedzielę wakacji, 26 sierpnia. Uczestnicy akcji spotkają się o godzinie 17 przy kościele garnizonowym. Przejdą ulicami Focha, Kilińskiego, Niedziałkowskiego aż pod Urząd Miejski. - Tego dnia na deptaku ma się obyć koncert zespołu TSA w ramach cyklu Spotkajmy się na Żeromskiego - mówi organizatorka akcji. - Wybraliśmy ten dzień, bo mamy nadzieję, że więcej osób nas zauważy.

W akcji mogą wziąć udział nie tylko rodzice z wózkami. - Może się do nas dołączyć każdy kto nas popiera - mówi Julia Ziółkowska-Szewczyk. - Zachęcamy także osoby niepełnosprawne, bo nasze problemy pokrywają się z ich problemami. Im nas będzie więcej, tym więcej zdziałamy.

W trakcie trwania akcji będzie można podpisać petycję z postulatami uczestników akcji, które zostaną przekazane władzom miasta i wszystkich radomskich spółdzielni.

Sebastian Pawłowski z Bractwa Rowerowego: - Chcemy poprawić jakość życia przez zwracanie uwagi na wadliwe podjazdy, dziury w chodnikach i wszelkie niedogodności stające na drodze rodziców z wózkami. Dlatego dążymy do ustanowienia odgórnym zarządzeniem dobrych standardów remontów chodników, podjazdów dla wózków dziecięcych i inwalidzkich oraz schodów, uznając w ten sposób użytkowników wózków pełnoprawnymi mieszkańcami miasta.