Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wpadła pod pociąg. Poznaj nowe fakty

Agnieszka WITCZAK
Na miejscu tragedii pracuje ekipa dochodzeniowa policji.
Na miejscu tragedii pracuje ekipa dochodzeniowa policji. Szymon Wykrota
Na torach przy ulicy Olsztyńskiej w Radomiu po godzinie 16.30 pod pociąg wpadła 44-letnia kobieta. Trwa ustalanie przyczyn zdarzenia.

Kobieta zginęła pod kołami pociągu osobowego relacji Warszawa - Radom. Na miejscu jest policja, prokurator i sokiści. Jak poinformował nas obecny na miejscu policjant, na razie nie wiadomo czy kobieta wpadła pod pociąg, czy na torach pojawiła się celowo.

Z relacji kolejarzy wynika, że na torach siedziała grupa ludzi, którzy po ostrzegawczych sygnałach dawanych przez maszynistę uciekli. Jedna z osób miała jednak problemy z powstaniem i dostała się pod koła. Policja wie już, że obsługa pociągu była trzeźwa.

Pasażerowie osobowego pociągu przez jakiś czas byli "uwięzieni" w przedziałach. Potem pociąg ruszył, ale w przeciwnym kierunku, prawdopodobnie aby dowieźć podróżnych na najbliższą stację.

Zmarła miała 44 lata, niewykluczone, że mieszkała na osiedlu Gołębiów.

- Straszna tragedia. Wyszedłem z psem na spacer i zobaczyłem, że stoi pociąg, a do torów biegną policjanci. Już wtedy wiedziałem, że to wypadek - relacjonuje zdarzenia pan Zdzisław.

To już drugi śmiertelny wypadek na torach w tym miesiącu. 2 maja na przejeździe kolejowym przy ulicy Wjazdowej w Radomiu zginał maturzysta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie