Wszystkich Świętych 2016. Wzorowa komunikacja autobusowa w Radomiu. Auta musiały stać w korkach

Mimo zamknięcia ulic przy cmentarzach w Radomiu, między innymi części ulicy Limanowskiego, odwiedzający nie narzekali na większe utrudnienia w ruchu. W godzinach porannych ruch był płynny nawet przy samych cmentarzach, a kierowcy mieli dużo miejsca na zaparkowanie samochodów.

Wzmożony ruch rozpoczął się dopiero około godziny 12. Żółwim tempem poruszano się na drogach dojazdowych do cmentarzy, nawet w miejscach znacznie oddalonych od wejścia. Jednak mieszkańcy byli raczej pozytywnie nastawieni.

- Nie narzekamy na korki, bo w takim dniu nie warto narzekać. Ważniejsza jest zaduma i pamięć o bliskich - powiedział pan Andrzej, który na cmentarz przyjechał z rodziną samochodem.

Jak co roku osoby, które kierowały się na Cmentarz Komunalny przy ulicy Ofiar Firleja miały utrudniony przejazd ulicami Warszawską, Mieszka I oraz okolicznych drogach dojazdowych do cmentarza. Po godzinie 12 kierowcy skarżyli się na brak miejsc parkingowych i przymusowe spacery. Korki w zróżnicowanym natężeniu trwały aż do godzin popołudniowych.

Radomianie bardzo chwalili sobie za to działanie komunikacji miejskiej w tym roku. Znaczącym usprawnieniem były dodatkowe kursy autobusowe, które ułatwiały podróżującym autobusami dotarcie na cmentarze i bezpieczny powrót do domu.

Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji uruchomił też kilka dodatkowych kursów, które dowoziły radomian do bram cmentarzy.

- Podróżuję dzisiaj autobusami i jestem naprawdę zadowolona. Komunikacja miejska działa bez zarzutu - powiedziała nam pani Jadwiga.

Wielu radomian podróż na cmentarz uatrakcyjniło sobie spacerem, co pozwoliło na spokojne dotarcie do grobów bliskich i oszczędzenie dużej ilości czasu i nerwów.

- Zamiast stresu za kierownicą wybraliśmy spokojny spacer z rodziną - skomentował Piotr Skrok, mieszkaniec centrum Radomia.

Przedstawiciele radomskiej policji i straży pożarnej podkreślali, że cały dzień 1 listopada minął bez poważniejszych zdarzeń. Mimo wzmożonego ruchu na drogach, było spokojnie i dość bezpiecznie.

Z racji tego, że Wszystkich Świętych w tym roku wypadło we wtorek, wielu odwiedzających groby wybrało się na cmentarze już w sobotę i niedzielę. To znacznie wpłynęło na zmniejszenie się korków. Podobnie było w regionie, gdzie służby nie odnotowały poważniejszych zdarzeń.

Jak poinformowała we wtorek mazowiecka policja, mimo wzmożonego ruchu było względnie bezpiecznie i spokojnie. W Radomiu i regionie nie było poważniejszych zdarzeń. Podsumowanie akcji Znicz 2016, która trwała od piątku, 28 października do wtorku 1 listopada, ma nastąpić w środę. W tym czasie większa niż zazwyczaj liczba funkcjonariuszy dbała o bezpieczeństwo podróżujących i przebywających w okolicach cmentarzy.

Od piątku do poniedziałku, 31 listopada włącznie, czyli przez trzy doby, na terenie województwa odnotowano 31 wypadków, 38 rannych i 77 nietrzeźwych kierujących.