Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wulkan i Warka zostały na placu boju (zdjęcia)

/SzS/
Radomskie Zamłynie wreszcie wygrało mecz. W sobotę drużyna pokonała Sadownika Błędów, a jedną z bramek zdobył Marcin Trojanowski (z lewej).
Radomskie Zamłynie wreszcie wygrało mecz. W sobotę drużyna pokonała Sadownika Błędów, a jedną z bramek zdobył Marcin Trojanowski (z lewej). T. Klocek
Już tylko dwa zespoły pozostały na placu boju w walce o awans do czwartej ligi. Wszystko rozstrzygnie się pomiędzy zespołami Wulkana Zakrzew i Klubu Sportowego Warka.

[galeria_glowna]
KS Warka - Szydłowianka Szydłowiec 3:0 (0:0).
1:0 Kiliański 65, 2:0 Wachowicz 67, 3:0 Jończyk 80.
Warka: Przepiórka - Jędrzejewski, Wachowicz, Jończyk (85 Kołacz), Lewandowski, Skorupski (75 Madej), Kruk, Bawor, Kucharski, Filipek (46 Majewski), Kiliański (86 Wąsik).
Naprzeciw siebie stanęły dwa zespoły, które wiosną jeszcze nie przegrały i kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa. Cichym faworytem pojedynku była Warka, która ma bardziej doświadczonych zawodników. Jednak nazwiska nie grają i w pierwszej połowie nie było widać tej różnicy.

Wulkan Windoor Zakrzew - KS Potworów 2:0 (2:0).
1:0 Potent 20, 2:0 Potent 31.
Wynik nie jest niespodzianką. Wulkan, aby skutecznie walczyć o awans, musiał wygrać ten mecz. Na boisku od pierwszych minut pojawił się Paweł Potent, grający trener zakrzewian. To właśnie on, pokazał młodszym kolegom, jak trzeba trafiać do siatki.

Zamłynie ZA Kombud S.A Radom - Sadownik Błędów 4:0 (1:0).
1:0 Kośmiński 44, 2:0 Trojanowski 66, 3:0 Barański 77, 4:0 Sawicki 75.
Zamłynie: Papuć - Ścigała, Wilkowski, Kośmiński, Adamczyk, Barański, Trojanowski, Okólski (35 Przeniosło), Sawicki, Kaleta.
Nareszcie - zgodnie westchnęli po ostatnim gwizdku, piłkarze, trenerzy i kibice Zamłynia. Trener Zygmunt Pluta ze względu na kartki i kontuzje miał do dyspozycji jedynie 12 zawodników. Co ciekawe pomiędzy słupkami stanął Łukasz Papuć, który ostatnie dwa lata nie grał w żadnym klubie. Niegdyś grał w Wulkanie i nie zapomniał jak gra się w piłkę.

Legion Głowaczów - Oskar Przysucha 4:3 (2:3).
0:1 Wajszczuk 2, 1:1 Bolek 26, 2:1 A. Czaplarski 29, 2:2 Wajszczuk 38, 2:3 Mateusz Stolarek 40, 3:3 Bolek 65, 4:3 Spytek 79.
Legion: Krynicki - H. Czubaj, Ogonowski, Pawlonka, W. Czubaj, Krupa (52 Konopka), Osiński, Banach, Czaplarski, Wolski (72 Spytek), Bolek.
Oskar: Wojcik - Mateusz Stolarek, K. Siwek, Kucharski, Bińkowski (58 Tomasik), M. Kszczotek, Sapieja, B. Kszczotek (66 Bartosiak), D. Siwek, Płuciennik (75 Marcin Stolarek), Wajszczuk (84 Papis).
- To nie mecz, to horror, ale z happy andem - mówili głowaczowscy kibice, którzy opuszczali stadion po ostatnim gwizdku. Ich drużyna prowadziła, potem przegrywała, ale jednak w drugiej połowie ponownie wyszła na prowadzenie i nie oddała go już do końca spotkania.
Ruszcovia Borkowice - Zawisza Sienno 1:1 (1:1).
Najdzik 44, 1:1 M. Wójcik 45 z karnego
Ruszcovia: Skuza - Majewski, Wojtunik, Kiraga, Iwański, Najdzik, Lawrenc, Raczyński (80 Matyjaśkiewicz), Mazurkiewicz, P. Gil (85 M. Gębka), Rozmarynowski.
Ten mecz był bardzo ważny dla obu zespołów. Z każdą minutą było coraz bardziej nerwowo. Mecz prowadziła Agnieszka Płaskocińska, na co dzień arbiter międzynarodowy w futbolu żeńskim. Spore pretensje mieli do niej i piłkarze i działacze obu drużyn.

Plon Garbatka - Zodiak Sucha 1:0 (0:0).
1:0 Kocyk 75.
W 63 minucie Mateusz Kocyk nie wykorzystał rzutu karnego dla Plonu. Ten sam doświadczony zawodnik zrehabilitował się niedługo potem, kiedy po błędzie defensywy Zodiaka, trafił do siatki rywali i zapewnił drużynie bardzo ważne punkty.

Oronka Orońsko - Gryfia Mirów 5:0 (3:0).
1:0 Arak 23, 2:0 Śniegocki 33, 3:0 Śniegocki 40, 4:0 Olejarz 79, 5:0 P. Czarnecki 88.
Gryfia przegrywając w derbach powiatu szydłowieckiego praktycznie spadła do klasy A.

Powiślanka Lipsko - Proch Pionki 4:0 (1:0).
1:0 Skorupa 35, 2:0 Krupa 60, 3:0 Skorupa 70, 4:0 Skorupa 81.
Powiślanka: Chadała - Donoch (86 A. Rusin), Krupa, K. Rusin, Szewczyk (80 Kwiatkowski), Kotwa, Boguś, Sado, Jabłoński (75 Ruta), Skorupa, Gołda (80 M. Rusin).
Proch: Staniszewski - Czekaj (63 Orchel), Klimowicz, Kołodziejczyk, Gębczyk (83 Skalski), Jurczak (54 Sałek), Hajduk, Żak, Michalski, Cichawa, Szczepański (75 Orłowski).
MECZ CHADAŁY
Nie wiadomo jak potoczyłby się ten mecz gdyby Proch w 45 minucie wykorzystał rzut karny. Mateusz Szczepański nie potrafił jednak z 11 metrów trafił do siatki. Proch do tego momentu grał dobrze, a świetny występ pomiędzy słupkami Powiślanki zaliczył Chadała.

Szersze relacje ze spotkań klasy okręgowej oraz rozmowa z rafałem Jończykiem, trenerem KS Warka w poniedziałkowym "Echu Sportowym"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie