Wybitne dzieła na wystawie we Muzeum Sztuki Współczesnej mają uczyć sztuki

-Wystawa ma kilka części - objaśniał zebranym Mieczysław Szewczuk
(fot. Barbara Koś)

- Ta wystawa to niespodzianka i zarazem eksperyment - mówił podczas wernisażu Mieczysław Szewczuk, kierownik muzeum. - Prezentuje bowiem program edukacyjny, który można streścić słowami: "Muzeum Sztuki Współczesnej drogą w świat kultury".

Ekspozycja zawiera obrazy, rysunki, grafiki, rzeźby, obiekty, fotografie stu autorów pochodzące z kolekcji Muzeum. To dzieła wykonane w różnych technikach i zestawione tak, by pokazać, jak różne treści przekazują twórcy, wybierając do tego różne techniki i rozwiązania formalne.

Wystawa, zdaniem Szewczuka, może być równocześnie lekcją czytania dzieł sztuki, zapisywanego w nich sensu, a zarazem patrzenia na stworzoną przez artystę formę.

- A więc są dzieła ukazujące otaczający świat i ludzi, opowiadające o uczuciach, o człowieku i Bogu, o świecie kultury i pamięci każdego z nas, a także świecie wyobraźni - tłumaczył podczas wernisażu Mieczysław Szewczuk

Dla czytelności ekspozycja podzielona jest na kilka części. Już przy wejściu, na klatce schodowej, znajdziemy przykład, jak widzenie otaczającej rzeczywistości prowadzi twórcę do odkrycia indywidualnej formy.

Główna wystawa rozpoczyna się natomiast w pierwszej sali na piętrze. Składa się z siedmiu części rozmieszczonych w kolejnych wnętrzach.
Oto ich tytuły: "Ludzie i świat wokół nas", "Życie wewnętrzne", "Nasza egzystencja", "Człowiek wobec Boga" (transcendencji), "Świat kultury" (literatura, muzyka, sztuka), "Świat wyobraźni" i "Laboratorium formy".

Na wystawie jest bardo dużo wspaniałych prac. To dziełana przykład, Jana Berdyszaka, Kiejstuta Bereźnickiego, Jana Lebensteina, Jerzego Tchórzewskiego, Henryka Stażewskiego, Jerzego Nowosielskiego.

Są także obecni twórcy radomscy. Po raz pierwszy oglądać można pięć aktów: cztery kobiece i jeden męski, autorstwa świetnego radomskiego malarza, Edwarda Kiełtyki.

Oprócz nich zobaczyć można obrazy między innymi, Aleksandra Olszewskiego, Małgorzaty Strzelec, Longina Pinkowskiego, Krzysztofa Mańczyńskiego i Leszka Kwiatkowskiego.

Wystawa czynna będzie do 7 kwietnia.

Wystawę oglądał Cezary Jędrzejewski, zastępca dyrektoa Zespólu Szkół Plastycznych
(fot. Barbara Koś)

Wystawa wzbudzila zainteresowanie
(fot. Barbara Koś)

Mieczysław Szewczuk służył wszystkimi informacjami
(fot. Barbara Koś)

Aleksander Olszewski i Wiesław Jelonek uważnie oglądali wystawę
(fot. Barbara Koś)

Są dzieła różnych twórców
(fot. Barbara Koś)

Tym młodym ludziom wystawa bardzo się podobala
(fot. Barbara Koś)

Są i rzeźby
(fot. Barbara Koś)

Krzysztof Manczynski też zwiedzal wystawę
(fot. Barbara Koś)