- Wybory to obowiązek, nie opuściłam żadnych - mówi radomianka Maria Rozesłaniec.
(fot. Szymon Wykrota)
Do Obwodowej Komisji Wyborczej numer 1 w Orońsku wyborcy przychodzą od samego rana. Niektórzy byli nawet przed otwarciem komisji.
- Po pierwszych dwóch godzinach frekwencję mamy wyższą, niż podczas ubiegłorocznych wyborów prezydenckich - mówi Mirosław Białas, zastępca przewodniczącego komisji.
Według danych PKW na godzinę 9 rano frekwencja w Radomskiem wyniosła 2,48 %. W samym Radomiu wyniosła 2,43 %. Najwyższą odnotowano w Radzanowie - 5,31 %, najniższą w Goszczynie - 0,83 %.
Ludzie przychodzą głosować całymi rodzinami. Tak zrobili Urszula i Marcin Zgrzelakowie z Orońska, którzy do lokalu przyszli z czteromiesięcznym synem Grzesiem.
- Głosować nie będzie mógł jeszcze przez długi czas, ale już bacznie obserwuje, co dzieje się w komisji - mówi mama Grzesia.
W samym Radomiu w lokalach ciasno robi się po mszach, w międzyczasie komisje odwiedzają pojedyncze osoby.
Po godzinie 9 z Obwodowej Komisji Wyborczej numer 26 przy ulicy Dzierzkowskiej zagłosowała Maria Rozesłaniec.
- Wybory to obowiązek, nie opuściłam żadnych - mówi radomianka.
Jak informuje PKW, wybory w regionie przebiegają bez incydentów.
Frekwencja w powiatach o godz. 9
białobrzeski - 2.78 %
grójecki - 2.34 %
kozienicki - 2.62 %
lipski - 1.84 %
przysuski - 2.75 %
radomski - 2.66 %
szydłowiecki - 2.95 %
zwoleński - 1.79 %
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?