Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory 2023. Konrad Frysztak zaprzecza zarzutom o ustawienie przetargu: Z panem Robertem Bąkiewiczem ponownie spotkam się w sądzie

Patryk Samborski
Patryk Samborski
Wideo
od 16 lat
Poseł Konrad Frysztak zwołał w poniedziałek, 9 października konferencję prasowej, podczas której odniósł się do doniesień portalu niezalezna.pl oraz oskarżeń wysuniętych przez Roberta Bąkiewicza w sprawie rzekomego przyjęcia łapówki za ustawienie przetargu. Poseł Platformy Obywatelskiej kategorycznie zaprzeczył, aby kiedykolwiek przyjął jakąkolwiek korzyść majątkową: - Byłem przygotowany na brutalną kampanię wyborczą, ale nigdy nie sądziłem, że ci ludzie posuną się do takich kroków - mówił parlamentarzysta.

Konrad Frysztak zaprzecza zarzutom o korupcję: Będę bronił swojego dobrego imienia

Konferencja prasowa Konrada Frysztaka odbyła się na Placu Corazziego i dotyczyła publikacji portalu niezalezna.pl "Nowe Taśmy Platformy: łapówka za wygrany przetarg. 50 tysięcy dla posła Platformy Obywatelskiej" a także wypowiedzi posła Roberta Bąkiewicza, który tego samego dnia, podczas spotkania z mediami, mówił o "układzie radomskim". Jak wynika ze wspomnianego artykułu i wypowiedzi kandydata Prawa i Sprawiedliwości na posła, Konrad Frysztak ma być zamieszany w ustawienie przetargu pomiędzy firmą PuertaPol a Radomską Spółdzielnią Mieszkaniową. Przetarg dotyczyć miał świadczenia usług sprzątania budynków i terenów zewnętrznych na nieruchomościach na Osiedlu Gołębiów 1 oraz Osiedlu XV-lecia.

Zobacz artykuł z konferencji prasowej Roberta Bąkiewicza poniżej:

Parlamentarzysta Platformy Obywatelskiej, podczas konferencji prasowej uderzył w portal niezalezna.pl, zarzucając im nierzetelność i stronniczość.

Dziś staję przed państwem w miejscu symbolicznym. W miejscu, w którym wielokrotnie spotykaliśmy się i spotykamy się, będąc wiceprezydentem miasta czy posłem na Sejm. Dziś staję w miejscu ważnym dla każdego radomianina, by jako radomianin spojrzeć wszystkim państwu w oczy i powiedzieć, że z tymi nagraniami i tym, co wczoraj zostało na mój temat opublikowane w mediach, w konkretnym jednym medium zależnym od pana Sakiewicza, nie mam nic wspólnego. Pan Sakiewicz stoi na czele instytucji, która jest właścicielem portalu niezalezna.pl. To jest wprost przedłużacz polskiego rządu. Rządu, który niejednokrotnie posługiwał się kłamstwem i manipulacją, by osiągnąć swoje wyniki. Drugim współwłaścicielem spółki, która wydaje tę kalumnie jest Spółka Srebrna, która wprost jest własnością Instytutu Lecha Kaczyńskiego. Czy to państwa dziwi?

- mówił poseł Konrad Frysztak.

Poseł Platformy Obywatelskiej przyznał, że spodziewał się, że tegoroczna kampania będzie brudna. Odniósł się w ten sposób do konferencji prasowej, która została zorganizowana kilkanaście minut wcześniej przez Roberta Bąkiewicza, kandydata do Sejmu z listy Prawa i Sprawiedliwości.

Niejednokrotnie mówiłem, że ta kampania wyborcza będzie brutalna i brudna. I tak jest też tym razem. Zdecydowano o tym, że zaatakują mnie. Zaatakowali człowieka związanego z Radomiem, dbającego o dobre imię naszego miasta, ale też będącego na straży przestrzegania prawa w naszym mieście. Zaatakowano człowieka, który wygrał proces ze spółką skarbu państwa. Zaatakowano mnie, bo tropiłem Bąkiewicza. Jego hasła i jego tezy, które forsuje, ponieważ stał się takim pomiotem albo przymiotem Prawa i Sprawiedliwości w kampanii parlamentarnej w tym roku

- mówił Frysztak.

Konrad Frysztak kategorycznie zaprzeczył, jakoby kiedykolwiek uczestniczył w procederze korupcyjnym i podkreślał, że nie ma nic wspólnego z rzekomym ustawieniem przetargu.

Przypisano mi czynności, których nigdy nie popełniłem. Nigdy od nikogo nie przyjąłem żadnych pieniędzy. Nie ustawiałem żadnego przetargu. Co więcej, od czterech ostatnich lat jestem posłem. W jakim trybie miałbym mieć wpływ na to, by jakikolwiek przetarg został rozstrzygnięty na korzyść tej, lub innej firmy. Zwracam się do PiS-owskich siepaczy. Do tych wszystkich, którzy po raz kolejny podnieśli na mnie rękę. Ja się was nie boję. W ten sam sposób próbowaliście zniszczyć Donalda Tuska, Tomasza Grodzkiego, Krzysztofa Brejzę, Stanisława Gawłowskiego. Dziś zamachnęliście się na mnie. To od was drodzy radomianie i radomianki zależy to, kto będzie naprawdę będzie reprezentował nasz naród i miasto w Sejmie. Byłem przygotowany na brutalną kampanię wyborczą, ale nigdy nie sądziłem, że ci ludzie posuną się do takich kroków

- mówił poseł Platformy Obywatelskiej.

Frysztak zapowiedział również pozwy sądowe wobec wszystkich, którzy rozpowszechniają te, jego zdaniem, kłamstwa i pomówienia. - W stosunku do osób, które pomawiały mnie kieruję prywatny akt oskarżenia. W stosunku do mediów, które rozpowszechniają na mój temat nieprawdziwe informacje, będę dochodził swojego prawa w trybie wyborczym. Również do osób kandydujących i rozpowszechniających te informacje, będę w trybie wyborczym bronił swojego dobrego imienia. Pracowałem na nie od 2015 roku. Od tego roku jestem osobą publiczną, składam oświadczenia majątkowe, a moje zarobki i wydatki są jawne. Nie mam nic do ukrycia. A z panem Robertem Bąkiewiczem ponownie spotkam się na sali rozpraw - mówił Frysztak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie