W Obwodowej Komisji Wyborczej numer 1 przy ulicy Radomskiej w Przysusze frekwencja wyborcza w południe wynosiła około 13 procent. Najwyższa frekwencja wyniosła w południe w Odrzywole i wynosiła ponad 19 procent.
- Z pierwszych ocen wynika, że frekwencja jest mniejsza niż pięć lat temu na wyborach prezydenckich - powiedziała Renata Gajda, przewodnicząca komisji.
W samej Przysusze do głosowania przed południem wyborcy szli falami, zwykle po zakończonych nabożeństwach w kościele. Tłoku w komisjach jednak nie było.
- Wielu mieszkańców przyjdzie jeszcze po południu i wtedy frekwencja na pewno będzie wyższa - dodawali członkowie komisji.
Mieszkańcy Przysuchy wychodzący z lokali mówili, że same wybory są powinnością, przed którą nie powinien uchylać się żaden pełnoletni obywatel.
- Przecież wybieramy nasze władze, a w tym wypadku najważniejszego przedstawiciela państwa - mówili mieszkańcy.
Inni wyborcy podkreślali w rozmowach, że tegoroczna kampania była zupełnie inna, od normalnej. Mniej było mówienia o przyszłości, a więcej o samych kandydatach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?