Do zdarzenia w Sadku doszło około godziny 19.10. W domu przebywali wówczas dziadek z babcią, którzy opiekowali się dwójką dzieci. Mężczyzna miał 63 lata, a kobieta 58 lat, a dwójka dzieci miała 4 i 6 lat.
W konsekwencji wybuchu butli z gazem wszyscy przebywający w domu jednorodzinnym doznali licznych poparzeń ciała, a przez Zespół Ratownictwa Medycznego zostali przewiezieni do szpitali.
Działa służb na miejscu trwały ponad trzy godziny. W akcji ratunkowej udział brały trzy zespoły ratownictwa medycznego, strażacy z Szydłowca i Orońska, policja oraz pogotowie energetyczne.
W wyniku tego zdarzenia dom jednorodzinny uległ znacznemu zniszczeniu. O tym, czy będzie on mógł dalej eksploatowany, zdecyduje Inspektor Nadzoru Budowlanego, który w piątek, 21 stycznia, uda się na miejsce zdarzenia.
Na ten moment trudno powiedzieć, czy dom będzie można odbudować, czy będzie konieczne postawienie nowego, jednak władze Miasta i Gminy Szydłowiec postarają się pomóc.
- Na pewno udzielimy pomocy tym osobom, zarówno psychologicznej, jak i materialnej. Jeszcze nie byłem na miejscu, ale z tego, co wiem, budynek uległ znacznemu zniszczeniu. Na pewno będziemy starali się pomóc, wykorzystując środki gminne. Będziemy się również starać o pozyskanie środków od wojewody mazowieckiego w związku z tym zdarzeniem - mówi Artur Ludew, burmistrz Szydłowca.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?