Wycieczka jak marzenie

Uczniowie mogli przekonać się, że Ostenda to zarówno kurort nadmorski, jak i urocze zabytki.
(fot. P. Kutkowski)

Zwiedzanie Leuven, Bruggii, Gandawy i Osten-dy to program dwóch kolejnych dni wycieczki licealistów z Grójca do Belgii. - Ta wycieczka jest jak marzenie - powtarzali lau-reaci naszego konkursu na najsympatyczniejszą klasę maturalną w regionie radomskim.

Do Leueven, miejsca w którym mamy noclegi, dotarliśmy w sobotę, po ponad 20-godzinnej podróży. Na szczęście tak długa podróż upłynęła szybko, a duża w tym zasługa kierowców z radomskiego PKS, którzy serwowali nam gorące napoje i za-prezentowali prawdziwy maraton filmowy. Na miejscu na kino nie było już czasu. Leuven to 50-tysięczne miasto, słynące kie-dyś z przemysłu sukienniczego, ale również najstarszego w Eu-ropie Zachodniej uniwersytetu. Założono go w 1425 roku, istnieje do dziś i cieszy się renomą bardzo dobrej uczeni.

- Studia są bezpłatne, językami wykładowymi flamandzki, francuski lub angielski a na utrzymanie łatwo sobie zarobić, podejmując pracę na przykład w restauracji. W Leueven jest to zupełnie legalne, bo tak stanowią jeszcze stare kodeksy, zgod-nie z którymi bogaci mieli łożyć na kształcenie biednych studentów - mówiła nam Maria Kozińska, nasza przewodniczka.

Na razie nie wiadomo, czy ktoś z grójeckich maturzystów skorzysta z propozycji wiadomo natomiast, że grupa Polaków już korzysta z takich możliwości.

Wieczór spędzaliśmy na pięknym rynku, który wypełniały rozstawione przez restauracje stoliki. Tego dnia królowały telewizory, na których pokazywano mecze o mistrzostwa świata.

Wczoraj nasza grupa równie intensywnie zajmowała się zwiedzaniem. Pierwsza na naszej trasie była Ostenda, słynny kurort nadmorski. Bywają tu milionerzy, nie mogło zabraknąć i nas. Spotkaniu z morzem sprzyjała słoneczna pogoda, każdy mógł degustować krewetki i inne owoce morza. To była też dla wszystkich lekcja historii przedstawiona przez naszą panią przewodnik. Teraz przed nami Brugia, ale o tym już jutro w "Echu Dnia".