Wygrana drugoligowych Czarnych Radom nad AKS V LO Rzeszów. KKS Kozienice bez punktów

Pojedynek nie był jednak jednostronny, a wszystkie partie kończyły się na przewagi. Zwycięstwo podopiecznym trenera Andrzeja Sitkowskiego nie przyszło łatwo, a w ich grze sporo było przestojów, dlatego też o wygranych w poszczególnych odsłonach decydowały emocjonujące końcówki.

Przez większość partii otwarcia radomianie mieli nieznaczną przewagę. Goście jednak odrobili stratę i nawet objęli prowadzenie (21:22), ale w końcówce więcej zimnej krwi zachowali Czarni, którzy wygrali po akcji kapitana Łukasza Zugaja.

W drugim secie miejscowi prowadzili już 16:10. Ponownie jednak przestój w grze spowodował, że rzeszowianie odrobili stratę i doprowadzili do emocjonującej końcówki, którą jednak znów wygrali miejscowi.

Nie inaczej było w partii numer trzy, kiedy to po serii dobrych zagrywek Michała Moniaka gospodarze prowadzili już 5:1. Kilkanaście minut później było już jednak 15:17. Decydujące fragmenty należały już do Czarnych, którzy ostatecznie zwyciężyli do 23 i w całym meczu 3:0.

Czarni Radom - AKS V LO Rzeszów 3:0 (26:24, 28:26. 25:23)
Czarni: Bagniuk, Moniak, Wójcik, Zugaj, Kędra, Skwarek, Filipowicz (libero) oraz Ostrowski, Prokopczyk, Płaskociński, Czubiński.

Tymczasem bez punktów w czwartej kolejce z Lublina powrócił drugi zespół z naszego regionu występujący w grupie szóstej drugiej ligi. KKS Kozienice przegrał na wyjeździe z Politechniką Lublin 1:3. Pojedynek rozpoczął się od zaciętej walki i wygranej gospodarzy w odsłonie otwarcia do 23. W drugim secie siatkarze Politechniki byli zdecydowanie lepsi i zwyciężyli do 15. Trzeciego seta kozieniczanie wydarli wygrywając na przewagi, ale w czwartej partii znów lepsi byli miejscowi i to oni dopisali do swojego konta komplet punków.

LKPS Politechnika Lubelska - KKS Kozienice 3:1 (25:23, 25:15, 23:25, 25:22)

Po czterech kolejkach Czarni są na czwartym miejscu w tabeli z dorobkiem szczęściu punktów, a KKS Kozienice zajmuje siódmą lokatę z czterema zdobytymi "oczkami".