Wyjechali na wakacje

Sprawdzianem siłowym zakończyli wczoraj treningi siatkarze Jadaru Radom. Na kolejnym treningu spotkają się dopiero 1 sierpnia.

We wczorajszym, ostatnim przed wakacyjną przerwą treningu uczestniczyli prawie wszyscy siatkarze, łącznie z Jarosławem Maciończykiem, który kilka dni temu miał poważnie wyglądający wypadek samochodowy. Zajęcia obserwował nawet libero, Paweł Biliński, kurujący się po operacji kolana. Zabrakło jedynie Sebastiana Pęcherza, który z kadrą B rozpoczął udział w Memoriale Huberta Wagnera oraz Krzysztofa Niedzieli, który został ojcem i otrzymał zgodę na wcześniejszy wyjazd do rodzinnego Starogardu Gdańskiego.

Zajęcia prowadził Mariusz Wiktorowicz, asystent pierwszego trenera Jadaru Dariusza Luksa, a do niedawna kapitan radomian. Luks, podobnie jak Pęcherz, przebywa z kadrą B, której jest drugim szkoleniowcem.

Trening rozpoczął się od obowiązkowego ważenia. U nikogo nie wykryto nadwagi. Po półgodzinnej grze w piłkę nożną rozpoczął się sprawdzian siłowy. Wyniki zostały skrupulatnie zanotowane i zostaną porównane z wynikami podobnego sprawdzianu w sierpniu.

- Nikt nie otrzyma indywidualnych harmonogramów treningów, mamy urlopy do 1 sierpnia - wyjaśnił Wiktorowicz, który sam urlop rozpocznie dopiero we wtorek. - W poniedziałek mam obronę pracy magisterskiej, więc najbliższe dni poświęcę na przygotowanie się do egzaminu. Poza tym wyjeżdżam na szkolenie dla trenerów, które będzie prowadził Argentyńczyk Julio Velasco, do niedawna szkoleniowiec włoskiej Modeny.

Egzamin czeka także libero Przemysława Surmacza, który w piątek będzie bronił pracy licencjackiej.

Od dziś siatkarze mają wolne. Na wspólnym treningu spotkają się 1 sierpnia. 24 sierpnia wyjadą do Kielnarowej koło Rzeszowa na zgrupowanie.